Nagła śmierci Kasi. Wokół zgonu 20-latki narosło wiele spekulacji. Prokuratura zabrała głos
To była jedna z mroźnych nocy pod Pułtuskiem. W czwartek, 20 lutego, koło godz. 2 po raz ostatni widziano Kasię. Po kilkunastu godzinach zgłoszono jej zaginięcie. Po niespełna trzech kolejnych znaleziono jej ciało.
Ruszyły poszukiwania, w które włączyli strażacy i wolontariusze. Po niespełna trzech godzinach zakończono akcję. W miejscowości Drwały znaleziono ciało Kasi.
Po godz. 14 złożone zostało zawiadomienie o zaginięciu 20-latki, mieszkanki Drwał. Przed godz. 17 ujawniono zwłoki kobiety w wodzie, w rzeczce
– powiedziała Fakt.pl niedługo po zakończonych poszukiwaniach mł. asp. Magdalena Bielińska z Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku.
Spekulacje o śmierci KasiCiało Kasi znaleziono w niewielkim cieku wodnym. Miejscowi mówią o rzeczce, strudze. To był nagły zgon, co potwierdziła nam pułtuska prokuratura, która wszczęła śledztwo w sprawie śmierci młodej kobiety.
Na miejscu tragicznego odkrycia dokonano oględzin. Zabezpieczono ciało. Przesłuchani zostali świadkowie. Prokuratura ustala, co się wydarzyło tragicznej nocy, gdy Kasia zmarła. Tych informacji, ze względu na dobro śledztwa, które cały czas jest w toku, nie chce nam wyjawiać.
Wokół śmierci 20-latki narosło wiele spekulacji. W sieci pojawiły się doniesienia o tym, że do jej zgonu ktoś się przyczynił. Czy już wiadomo, co było przyczyną śmierci Kasi? Pułtuska prokuratura przekazała nam wstępne wyniki sekcji zwłok.
Ze wstępnej opinii biegłego wynika, że przyczyną śmierci młodej kobiety była ostra niewydolność krążeniowa, do której doszło wskutek wpadnięcia do wody i wychłodzenia organizmu. Biegły nie stwierdził na ciele pokrzywdzonej cech walki ani by wobec niej używano siły przed zgonem
– powiedziała Fakt.pl prok. Sylwia Chwalczuk-Łada, zastępca prokuratora rejonowego z Pułtuska.
Opinia biegłego wskazywałaby, że do śmierci Kasi nikt się nie przyczynił. Czy zatem doszło do nieszczęśliwego wypadku?
Zlecone zostały badania toksykologiczne. Weryfikujemy okoliczności zdarzenia i to, co działo się przed śmiercią kobiety. Przesłuchiwane są osoby, które miały z nią kontakt. Postępowanie jest w toku, wstępna opinia nie zamyka śledztwa
– podkreśliła prokurator z pułtuskiej jednostki.
Marlena zaginęła w walentynkowy wieczór. Pojawił się niepokojący trop
Tajemnicze zaginięcie studentki z Krakowa. Koniec poszukiwań
(Źródło: Fakt.pl)
fakt