Depresja i nadmiar cukru w napojach gazowanych mają ze sobą wiele wspólnego: tak to działa
%3Aformat(jpeg)%3Abackground_color(fff)%2Fhttps%253A%252F%252Fwww.metronieuws.nl%252Fwp-content%252Fuploads%252F2025%252F09%252Firidial-tI5QQd3MvvQ-unsplash.jpg&w=1920&q=100)
Prawdopodobnie już wiesz, że słodkie napoje gazowane szkodzą zębom i wadze. Jednak nowe niemieckie badanie sugeruje, że cała ta słodka woda może również wpływać na zdrowie psychiczne. Kobiety, które regularnie piją colę lub lemoniadę, wydają się być bardziej narażone na depresję.
Naukowcy przeanalizowali dane prawie tysiąca dorosłych. Odkryli, że kobiety pijące dużo napojów gazowanych były o 17% bardziej narażone na diagnozę depresji. Co więcej, nasilenie objawów było u nich większe niż u kobiet pijących mało lub wcale napojów gazowanych. Nie stwierdzono takiej zależności u mężczyzn.
Wyjaśnienie prawdopodobnie leży w jelitach. Naukowcy odkryli zaskakująco wysoki poziom specyficznej bakterii w jelitach kobiet pijących dużo napojów gazowanych: Eggerthella. Wcześniejsze badania powiązały tę bakterię z depresją. Chcesz dowiedzieć się więcej o swoich jelitach i florze jelitowej? Obejrzyj powyższy film.
Wydaje się, że cukier i dodatki zawarte w napojach gazowanych zaburzają równowagę jelitową, umożliwiając rozwój złych bakterii i potencjalnie wywołując stany zapalne w układzie nerwowym. Może to przyczyniać się do obniżenia nastroju.
Dlaczego ten efekt zaobserwowano tylko u kobiet, pozostaje zagadką. Rolę mogą odgrywać hormony lub różnice w układzie odpornościowym . Naukowcy podkreślają, że potrzebne są dalsze badania.
Według naukowców, badania otwierają nowe możliwości: być może probiotyki lub interwencje żywieniowe mogłyby pomóc złagodzić objawy depresji w przyszłości. Na razie przesłanie jest prostsze: kontroluj spożycie cukru, zwłaszcza w postaci napojów gazowanych. Niewielkie zmiany w nawykach żywieniowych i napojach mogą w dłuższej perspektywie przynieść znaczną poprawę stanu ciała i umysłu.
Metro Holland