Krykiet: Holendrzy nie dali rady Szkocji w kwalifikacjach T20WC

Krótkie wyniki: Szkocja 148-9 (Hairs 52, Tear 32, De Leede 3-17) pokonała Holandię 142-7 (Croes 52*, Greaves 3-26) różnicą sześciu runów
W meczu przeciwko dwóm faworytom przed turniejem, a zarazem drużynom zajmującym najwyższe miejsca w rankingu w tych kwalifikacjach, Holandia zajęła drugie miejsce, tuż za Szkocją, przegrywając w Voorburgu różnicą sześciu punktów.
Przegrywając 75 z 6 w pogoni za 149, Noah Croes i Roelof van der Merwe poprowadzili Holendrów przez środkowe overy dzięki kluczowemu partnerstwu, które dało im 49 punktów. Ten pierwszy osiągnął swoje pierwsze półwiecze w tym formacie, ale biorąc pod uwagę, że w ostatnim overze potrzebnych było 19 punktów, okazało się, że to był krok za daleko.
Szkocja, która została wybrana do odbijania jako pierwsza, była prowadzona przez potężnego otwierającego Oli Hairsa, który rozbił sześć czwórek i szóstkę w 52-punktowym 35-piłkowym meczu, a także Charliego Teara, który zdobył 32 punkty w 59-biegowym meczu na czwartej bramce, ale wszystko to rozsypało się w oszałamiający sposób.
Kiedy Szkoci mieli 120 z trzech na koniec 14. overu i na horyzoncie było ponad 170, holenderscy rzucający wyjątkowo wykonali swój ostatni plan, ograniczając ich do wyniku 148-9, tracąc zaledwie 27 punktów w ostatnich sześciu overach i zdobywając sześć wicketów.
Bas de Leede kontynuował swoją znakomitą formę w bowlingu i zdobył trzy bramki w kolejnym skąpym okresie, podczas gdy Kyle Klein i Van der Merwe zdobyli po dwie bramki na koniec.
Holendrzy nie zdołali rzucić się do pościgu, czemu nie sprzyjali Max O'Dowd i Zach Lion-Cachet, wyeliminowani z gry po kolejnych piłkach w pierwszej serii Brandona McMullena.
Kapitan Scott Edwards nie potrafił wykorzystać swojej drugiej szansy, zdobywając zaledwie 15 punktów po tym, jak Tear powalił go na pięć jardów od Marka Watta.
Po tym, jak w 12. overze udało im się zdobyć 54 punkty za pięć, a później 75 za sześć, Croes i Van der Merwe podtrzymali passę zwycięstw, skupiając się głównie na bieganiu między bramkami, kładąc nacisk na jeden z kluczowych celów holenderskiej drużyny, jakim jest zdobywanie podwójnych punktów.
Podejście to zostało częściowo zdeterminowane przez spowolnienie tempa gry w polu zewnętrznym po nocnym deszczu, lekką mżawkę pod koniec gry oraz wyjątkową grę szkockich zawodników, którzy powstrzymywali zdobywanie punktów.
Pomimo zdobycia 26 dwójek – a sam Croes zdobył ich 12, o jedną więcej niż wszyscy Szkoci – same duble nie są w stanie wygrać meczu.
Brak granicZnaczącą różnicą między obiema stronami był brak granic, który zmusił Holendrów do biegania tak dużo, jak to robili: Szkoci zdobyli 13 czwórek i cztery szóstki, podczas gdy Holendrzy zdobyli cztery czwórki i trzy szóstki. Podczas gdy Szkoci zdobyli 76 punktów w samych granicach, Holendrzy zdołali osiągnąć tylko 34.
„Daliśmy sobie szansę, ale pod koniec było ciężko, bo nasze pole było wolniejsze” – przyznał Edwards po meczu.
„Sposób, w jaki [nasi bowlerzy] zagrali na końcu, był naprawdę dobry i dał nam szansę. Oni (Szkocja) byli prawdopodobnie tuż ponad par z pałką. To był trudny początek dla nas [z pałką], oni rzucali naprawdę dobrze, ale my po prostu nie mogliśmy przekroczyć linii”.
Holandia musi teraz wygrać oba pozostałe mecze – z Guernsey w środę i z Włochami w piątek, aby awansować do przyszłorocznych Mistrzostw Świata T20.
Wstęp na mecze jest bezpłatny, a transmisję na żywo można obejrzeć na ICC.tv.
Nie moglibyśmy świadczyć holenderskiej usługi informacyjnej i utrzymywać jej za darmo bez hojnego wsparcia naszych czytelników. Twoje darowizny pozwalają nam informować o kwestiach, które według Ciebie są ważne, i dostarczać Ci podsumowanie najważniejszych holenderskich wiadomości każdego dnia.
Ofiarowaćdutchnews