Wewnątrz Forgotten AI Summit Jeffreya Epsteina

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Netherlands

Down Icon

Wewnątrz Forgotten AI Summit Jeffreya Epsteina

Wewnątrz Forgotten AI Summit Jeffreya Epsteina
Na długo przed ChatGPT grupa autorytetów w dziedzinie sztucznej inteligencji zebrała się na wyspie, aby omówić przyszłość sztucznej inteligencji. Ich fundator ostatecznie rzucił cień na wszystkich uczestników.
Jeffrey Epstein w Cambridge, MA, 8 września 2004 r. Ilustracja fotograficzna: Zespół WIRED; Zdjęcie: Rick Friedman/Getty Images

W 2002 roku sztuczna inteligencja wciąż była w fazie jesiennej. Pomimo dziesięcioleci wysiłków, marzenia o wyposażeniu komputerów w ludzkie zdolności poznawcze i rozumienie świata rzeczywistego nie ziściły się. Aby znaleźć rozwiązanie, niewielka grupa naukowców zebrała się na „Sympozjum Zdrowego Rozsądku im. św. Tomasza”. Pionier sztucznej inteligencji Marvin Minsky był główną postacią, podobnie jak jego protegowany Pushpinder Singh. Po sympozjum Minsky, Singh i znany filozof Aaron Sloman opublikowali artykuł na temat pomysłów grupy na osiągnięcie sztucznej inteligencji zbliżonej do ludzkiej.

Artykuł porusza kwestie zmagań SI z początkiem XX wieku. Jednak jedno zdanie naprawdę się dziś wyróżnia. W krótkim akapicie podziękowań autorzy piszą: „To spotkanie było możliwe dzięki hojnemu wsparciu Jeffreya Epsteina”. Samo sympozjum odbyło się na Wyspach Dziewiczych, gdzie znajduje się obecnie niesławna wyspa-rezydencja Epsteina. Retrospekcja tego wydarzenia ujawnia pewne informacje na temat stanu SI – a także o niesławnym fundatorze sympozjum.

Ku wstydowi społeczności technologicznej i naukowej, żarłoczny drapieżnik seksualny zdołał wkupić się w relacje z niektórymi z najbardziej prominentnych i wpływowych postaci w tej dziedzinie. Powiązania Epsteina, w tym Billa Gatesa i Minsky'ego, zostały wyczerpująco udokumentowane. W zeznaniach Virginia Giuffre, ocalała z Epsteina, zeznała, że została poproszona o seks z Minskym na wyspie Epsteina; żona Minsky'ego – która twierdzi, że towarzyszyła naukowcowi podczas jego wizyty u Epsteina i że odwiedzili tylko rezydencje w Nowym Jorku i Palm Beach – stanowczo zaprzeczyła zarzutom, które zostały postawione na krótko przed śmiercią Minsky'ego i ujawnione dopiero znacznie później. Epstein zmarł w więzieniu w 2019 roku (nie każcie mi omawiać teorii spiskowych w jednym nawiasie), a Giuffre tragicznie odebrała sobie życie w 2025 roku.

Dla zdecydowanej większości kontaktów Epsteina w nauce i technologii, zawodowe powiązania z seksualnym drapieżnikiem stały się żenującym, a nawet obciążającym faktem. Epstein przenikał do wewnętrznych kręgów tych środowisk, finansując kameralne spotkania z udziałem znanych osobistości. ( Sam byłem na słynnej „Kolacji Miliarderów” w 2002 roku na konferencji TED, gdzie Epstein spotykał się z Siergiejem Brinem, Jeffem Bezosem, Rupertem Murdochem, piosenkarką Naomi Judd i wybitnymi naukowcami, w tym z tymi, którzy przylecieli samolotem Epsteina). Jednym z punktów wejścia do tych kręgów był agent literacki John Brockman, którego lista klientów obejmowała czołowe nazwiska ze świata nauki. Epstein w dużej mierze finansował fundację non-profit Brockmana, zorientowaną na naukę.

Moje źródło, które dobrze znało Epsteina, wyjaśniło, że finansista wydawał się autentycznie zafascynowany naukowcami. Źródło twierdzi, że nie ma pojęcia o jego przestępstwach. Zgodzili się rozmawiać o Epsteinie tylko pod warunkiem zachowania anonimowości. „Postrzegałem go jako ekscentrycznego, bogatego faceta, który lubił otaczać się ciekawymi ludźmi i naukowcami i który miał wiele pytań na temat świata” – mówi źródło. „Był równie zainteresowany osobowością naukowca, jak jego pracą”. Sam Epstein najwyraźniej rozumiał, dlaczego był mile widziany w tych kręgach. „Jestem jedynie hobbystą w nauce” – powiedział dziennikarzowi Jeffreyowi Mervisowi w 2017 roku. „Ale rozumiem pieniądze, [i] jestem całkiem niezłym matematykiem”.

Tylko na zaproszenie

Widmo Epsteina rzuca mroczny cień na sympozjum z 2002 roku. Ale jak w ogóle doszło do tego wydarzenia? Moje źródło podało mi dotychczas niepublikowaną historię. „Jeffrey mawiał, jak bardzo lubił Marvina i jak bardzo lubił z nim rozmawiać o sztucznej inteligencji” – mówi źródło. W tamtych latach temat ten nie był zbyt popularny. „To były czasy, kiedy ludzie byli naprawdę sceptyczni co do tego, czy sztuczna inteligencja ma szansę przetrwać” – powiedziało moje źródło. W ten sposób zrodził się pomysł zorganizowania małego spotkania poświęconego sztucznej inteligencji z Minskym w roli głównej. (Nie jest jasne, czy finansowanie wydarzenia pochodziło z darowizny w wysokości 100 000 dolarów przekazanej przez Epsteina na wsparcie badań Minsky’ego).

Po naradzie zdecydowano, że wydarzenie skupi się na ideach Singha, najlepszego studenta Minsky'ego. W 1996 roku Singh napisał krótką pracę zatytułowaną „ Dlaczego sztuczna inteligencja zawiodła ”. Argumentował, że aby uzyskać inteligencję na poziomie ludzkim, „potrzebujemy systemów ze zdrowym rozsądkiem i elastycznymi sposobami jej wykorzystania. Problem polega na tym, że budowanie takich systemów sprowadza się do „rozwiązania problemu sztucznej inteligencji”. Choć jest to trudne, napisał, „nie mamy wyboru i musimy stawić mu czoła”. (Bill Gates zobaczył pracę i skomentował: „Uważam, że twoje spostrzeżenia na temat sztucznej inteligencji są słuszne”).

Można przypuszczać, że sympozjum St. Thomas było jednym ze sposobów, aby zmierzyć się z problemem bezpośrednio. Ale wydarzenie było trudne do zorganizowania. Wczesna lista możliwych uczestników nie miała gwiazdorskiej mocy i musiała zostać rozszerzona. Ostatecznie lista gości wydłużyła się o Rogera Schanka, cenionego teoretyka sztucznej inteligencji, którego nekrolog został przyćmiony przez udział w wydarzeniu i przez krótki okres pełnienia funkcji dyrektora ds. nauki na Uniwersytecie Trumpa. Innym uczestnikiem był Doug Lenat, wynalazca ambitnego projektu CYC, który polegał na tym, że ludzie mozolnie wpisywali wyjaśnienia codziennych przedmiotów do bazy danych na potrzeby badań nad sztuczną inteligencją. Obecny był również Vernor Vinge , pisarz science fiction, któremu przypisuje się koncepcję osobliwości sztucznej inteligencji . Brytyjski filozof Sloman , zbliżający się do 90-tki, był jednym z późniejszych dodatków. „Nie było mnie na pierwotnej liście zaproszeń Epsteina” — napisał mi e-mail na początku tego tygodnia. „Zostałem dodany na sugestię Marvina Minsky'ego, częściowo dlatego, że w tym czasie pomagałem nadzorować jego studenta (Push Singh)”. Sloman twierdzi, że słabo pamięta to wydarzenie. Wspomina jednak: „Wydaje mi się, że Epstein zapewnił nam hojne wsparcie, między innymi prywatny samolot, żeby nas tam dowieźć”.

Sympozjum odbyło się w luksusowym hotelu w Saint Thomas na Wyspach Dziewiczych. Pewnego wieczoru wszyscy udali się na plażę na prywatnej wyspie Epsteina na kolację z grilla. Same sesje robocze były kontrowersyjne. „Były momenty, gdy toczyła się walka z ego i trudno było znaleźć sposób na ich realizację. Czasami zagłębialiśmy się w tematy bardzo techniczne, a innym razem w bardziej filozoficzne” – wspomina źródło.

Udział samego Epsteina w dyskusjach wydaje się być minimalny. „Jeffrey pojawiał się i znikał przez cały czas i myślę, że odbył kilka prywatnych rozmów z niektórymi naukowcami” – mówi moje źródło. Źródło nie przypomina sobie, by było świadkiem sceny, którą Roger Schank opisał później w wywiadzie dla Slate. „Epstein wchodzi na konferencję z dwiema dziewczynami pod rękę” – relacjonował Schank. Podczas gdy naukowcy dyskutowali o teorii sztucznej inteligencji, jak powiedział Schank, Epstein „siedział z tyłu, na kanapie, przytulając i całując te dziewczyny”.

Ego i walki wewnętrzne

Jeśli Schank ma rację, naukowcy zignorowali to. Z perspektywy czasu był to sygnał ostrzegawczy, wskazujący, że w Epsteinlandzie dzieje się więcej niż tylko dyskusje naukowe. W każdym razie naukowcy wciąż zmagali się z twierdzeniem Singha, że do rozwiązania zagadki sztucznej inteligencji niezbędne jest wielotorowe podejście. Minsky się z tym zgodził. Chociaż różne teorie dotyczące udoskonalenia sztucznej inteligencji okazały się nieskuteczne, branża potrzebowała kolejnych teorii.

Oczywiście wiemy, że to błąd, a w pewnym sensie spotkanie było ostatnim tchnieniem nadziei na logikę i dobrą, staromodną sztuczną inteligencję, która, jak to ujął Singh, poniosła porażkę. Generatywne modele sztucznej inteligencji, z których korzystamy dzisiaj, są stosunkowo wolne od teorii – ich wyłaniające się rozumienie świata pochodzi z technik uczenia maszynowego opartych na sieciach neuronowych i gór danych. Ta technika rzeczywiście uczyniła sztuczną inteligencję bardziej ludzką, bez staromodnej teorii sztucznej inteligencji, którą szerzono na Wyspach Dziewiczych. Jednak wnioski z Sympozjum Zdrowego Rozsądku nadal mają znaczenie; niektórzy naukowcy twierdzą obecnie, że same sieci neuronowe nie są w stanie „rozwiązać” problemów sztucznej inteligencji i musimy połączyć je z bardziej tradycyjnymi podejściami opartymi na rozumowaniu, aby technologia ta osiągnęła swój pełny potencjał.

Drugiego dnia sympozjum nastąpił moment, w którym nagle przyszłość AI stała się jasna. Dzień rozpoczął się od kolejnych argumentów. Następnie ktoś wspomniał książkę pisarza science-fiction Neala Stephensona „Diamentowy wiek” , w której dzieci uczą się z magicznej książki, która może opowiadać im historie i odpowiadać na ich pytania. Ta perspektywa doprowadziła egoistycznych naukowców do porozumienia. Spekulowali, że systemy AI „będą z tobą rozmawiać, aby pomóc ci zrozumieć problem lub osiągnąć jakiś cel. Możesz z nimi rozmawiać na takie tematy, jak to, jak wybrać dom lub samochód, jak nauczyć się grać w grę lub stać się lepszym w jakimś przedmiocie, jak zdecydować, czy iść do lekarza i tak dalej”, zgodnie z opublikowanym przez nich artykułem. Innymi słowy, ChatGPT. Sympozjum zakończyło się porozumieniem o dalszym badaniu, jak urzeczywistnić tę wizję.

Po tym, jak Push Singh kilka lat później uzyskał stopień doktora, został adiunktem w Media Lab MIT i przyjął stanowisko wykładowcy. Nigdy go nie objął. W 2006 roku popełnił samobójstwo w wieku 33 lat.

Ostatecznie – jak w przypadku wielu rzeczy, których dotknął Epstein – Sympozjum Zdrowego Rozsądku im. św. Tomasza będzie znane bardziej ze swojego niesmacznego gospodarza niż z idei, które z niego wynikły. Podczas gdy naukowcy ucztowali na wyspie Epsteina, nasiona prawdziwej rewolucji w dziedzinie sztucznej inteligencji kiełkowały na żyznej glebie Uniwersytetu w Toronto, gdzie Geoffrey Hinton i jego współpracownicy rozwijali techniki głębokiego uczenia się, które później stały się podstawą generatywnej sztucznej inteligencji. Choć Epstein mógł mieć rację w swoich przeczuciach, że sztuczna inteligencja będzie miała ogromne znaczenie, jego dyletanckie wysiłki naukowe nie odcisnęły piętna na świecie. Jednak, jak jasno wynika z dzisiejszych nagłówków, jego zbrodnie wciąż odbijają się echem.

To jest wydanie newslettera Backchannel Stevena Levy'ego . Przeczytaj poprzednie newslettery tutaj.

wired

wired

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow