Klubowe Mistrzostwa Świata: Atlético Madryt pokonało Seattle Sounders i odniosło pierwsze zwycięstwo.

Zespół Cholo Simeone pokonał „ Rave Green” i pozostawił ich na skraju odpadnięcia z Grupy B. Dzięki bramkom Pabla Barriosa i Axela Witsela, Colchonero otrząsnęli się po porażce z PSG.
Atlético Madryt odniosło swoje pierwsze zwycięstwo na Klubowych Mistrzostwach Świata 2025: w emocjonującym i wyrównanym meczu pokonało Seattle Sounders 3:1 w 2. kolejce grupy B , a w swoim debiucie otrząsnęło się po dotkliwej porażce z PSG .
Gospodarze, dopingowani przez wypełnioną po brzegi publiczność na stadionie Lumen Field, spisali się na medal w starciu z jedną z najlepszych drużyn w Europie, ale różnica indywidualnych umiejętności pozwoliła Atlético Madryt zdobyć trzy punkty.
obraz.png
Łagodność.
Bramki dla Colchoneros padły w odpowiednich momentach: w 11. minucie pierwszej połowy Pablo Barrios zdobył bramkę wspaniałym strzałem z dystansu, minutę po rozpoczęciu drugiej połowy Axel Witsel przechwycił piłkę po dobitce i podwyższył prowadzenie drużyny na 2-0, a chwilę po doliczonym czasie gry Barrios podwyższył wynik na 3-1.
To był kolejny mecz, w którym różnice nie były zauważalne w grze, ale były widoczne na tablicy wyników. Podobnie jak w debiucie przeciwko Botafogo, Sounders pokazali, że są odważną drużyną, odważnie atakującą i nieustępującą. Zostali nagrodzeni wczesnym doliczonym czasem gry, ale to nie wystarczyło, aby wyrównać.
Z drugiej strony Atlético było dalekie od swojej najlepszej formy, a jego gra była niespójna. Miało krótkie okresy dominacji, z dobrze rozwiniętymi liniami i wysokim pressingiem, ale jego styl nie jest przeznaczony do utrzymywania posiadania piłki i miał problemy z utrzymaniem intensywności. Był skuteczny w ataku.
Julián Álvarez zawsze jest jednym z najgroźniejszych graczy, ale nie potrafił tego przełożyć na wynik. Miał kilka czystych szans i brakowało mu wykończenia.
Mecz był emocjonujący, ale brakowało mu fizycznej intensywności innych gier. Atlético nie grało dobrze, ale komfortowy wynik pozwolił im zaoszczędzić energię na to, co miało nadejść. Tymczasem Sounders zagrali dobrze, ale zapłacili za swój brak doświadczenia i byli na skraju odpadnięcia.
losandes