O trumnach i legendach w wampirycznej Irlandii

Co za różnica, czy cel podróży był inny? Wampiry pojawiają się bez ostrzeżenia i nie da się przed nimi uciec, więc dlaczego nie dać się ponieść ich zachciankom w poszukiwaniu innego rodzaju emocji?
Pierwotnym powodem wizyty w Dublinie była chęć uczczenia grobu poetki Felicii Hemans (1793–1835), pisarki, która w swoich czasach cieszyła się większą popularnością i sprzedawała więcej książek niż lord Byron czy Percy Shelley. Urodzona w Liverpoolu, kobieta ta potrafiła łączyć pracę pisarską z wychowywaniem pięciorga dzieci, zawsze z pomocą matki. Utrzymywała rodzinę dzięki zarobkom z literatury. Sam Byron wypowiadał się o niej w samych superlatywach.
Hemans zmarła w Dublinie i została pochowana w krypcie pięknego kościoła św. Anny, gdzie spoczywa w całkowitym zapomnieniu. Jej poezja, nawiązująca do uczuć i trosk kobiet jej czasów, nie oparła się nowym trendom krytyki, które kładły większy nacisk na poezję epicką jej współczesnych mężczyzn, dominujących w antologiach poezji romantycznej. Jej sława zaczęła być doceniana pod koniec XX wieku, ale na jej grobie nie ma kwiatów. Właściwie, to nie ma grobu.
Groby przy fiordzie Killary, północna Connemara
Miquel MolinaStarszy mężczyzna, który właśnie otworzył drzwi kościoła dla zwiedzających tego lipcowego poranka, nie mógł ukryć zdziwienia, słysząc pytanie: „Zejdźmy do krypty i zobaczmy grób Felicii Hemans? Mieszkam w tym kościele od pięćdziesięciu lat i nigdy tam nie byłem! Nie można go zwiedzać! Ale na ścianie kościoła znajduje się marmurowa tablica. A tak przy okazji, jeśli jesteście zainteresowani, Bram Stoker, autor Draculi , wziął ślub w tym kościele”.
Tablica jest w dobrym stanie i znajduje się w przyzwoitym miejscu, po jednej stronie nawy głównej. Sfotografowaliśmy ją. Kiedy opublikowana zostanie internetowa wersja tego artykułu, algorytm Google'a zajmie się resztą. Przynajmniej nagrobek będzie krążył w sieci, a Hemans będzie nieco mniej pogrzebany pod dekadami zapomnienia.
Jeśli chodzi o Brama Stokera, z pewnością zachowało się dyskretne popiersie, upamiętniające jego ślub w grudniu 1878 roku w tym kościele przy Dawson Street. To nie jedyna rzecz, która łączy Stokera z Hemansem: kilka przecznic od kościoła, przy Saint Stephen's Green Avenue, znajdują się domy, w których oboje mieszkali na różnych etapach swojej podróży do Dublina. Dom Hemansa jest zauważalnie skromniejszy niż rezydencja, w której mieszkał Stoker.

Zniszczony grób Sheridana Le Fanu z małą butelką wódki
Miquel MolinaKontynuujemy naszą trasę. Po drugiej stronie Stephen's Green Park znajduje się Muzeum Literatury Irlandzkiej (MoLI), skromne, ale otwarte drzwi do fascynującej historii literatury irlandzkiej. Znajdujące się w salach wykładowych, w których studiował James Joyce, Muzeum wyraźnie pokazuje, że Irlandia była krajem emigrantów, ponieważ wielu jej wybitnych autorów pochowano na cmentarzach w innych krajach: autor „Ulissesa” (Zurych), Oscar Wilde (Paryż), Samuel Beckett (Paryż), George Bernard Shaw (Welwyn, Anglia), Sean O'Casey (Londyn) i wspomniany Stoker, którego prochy znajdują się w kolumbarium w jednym z miast Wielkiego Londynu.
Niektórzy rzeczywiście spoczywają na irlandzkiej ziemi, jak na przykład William Butler Yeats, Seamus Heaney czy Jonathan Swift.
Ale tym, co naprawdę przykuwa naszą uwagę, jest odkrycie, że Sheridan Le Fanu, autor legendarnej Carmilli , jest pochowany na cmentarzu Mount Jerome w Dublinie, zaledwie 20 minut taksówką od miejsca, w którym teraz jesteśmy. Wydaje się, że dobrze ugruntowanym faktem jest, iż Carmilla (1872), historia wampira z lesbijskim podtekstem, wywarła silny wpływ na Draculę Stokera (1897), choć obie powieści czerpią z Wampira Polidoriego (1816) i folkloru. Jacobo Siruela napisał doskonałe wprowadzenie do tych kreacji krwiożerczych antybohaterów w Wampirach (Atalanta).

Nagrobek poświęcony Felicji Hemans w Saint Anne
Miquel MolinaWyruszyliśmy na poszukiwanie grobu Le Fanu o niewygodnej godzinie drugiej po południu, w palącym słońcu, które niweczy wszelkie możliwości pojawienia się czegoś nadprzyrodzonego. Żałuję, że nie poszliśmy za przykładem argentyńskiej pisarki Mariany Enríquez, która odwiedza cmentarze tylko nocą. Grób jest porzucony na poboczu drogi, pozbawiony uroku.
To ciekawe, bo w Irlandii wciąż organizuje się konferencje i prelekcje wokół Le Fanu, a tutaj nie ma ani jednego kwiatka. Tylko dwa interesujące szczegóły: piękny napis („Niewidzialny Książę Dublina, powieściopisarz i autor opowieści o duchach”) i mała butelka wódki, być może zabrana z hotelowej barku, którą ktoś tu uprzejmie zostawił – nie do końca wiadomo, dlaczego. Otwieramy ją. To musi być wódka, ale po aromacie może to być również whisky. Czy whisky robi się biała pod wpływem ostrego słońca?
Przeczytaj takżeJedziemy teraz na północny zachód, kierując się do grobu Yeatsa w Sligo, gdy po drodze napotykamy kolejny nieoczekiwany ślad twórczości Stokera. Dzieje się to w bardzo turystycznym opactwie Kylemore, które widnieje na tysiącach irlandzkich pocztówek. Sto metrów dalej, nad jeziorem, znajduje się maleńki cmentarz z białymi krzyżami. Lokalny przewodnik wyjaśnia, że pochowane są tam siostry benedyktynki, które służyły w opactwie, ale z jednym wyjątkiem:

W tle, przy ścianie, grób małej Ruth Stoker
Miquel Molina„Widzisz ten mały biały krzyż w tle? Należy do Ruth Stoker, kuzynki autora Draculi i uczennicy szkoły zamkowej. Podobno utonęła w jeziorze w 1923 roku. Historia jej śmierci przerażała pokolenia dzieci”.
Przeszukaliśmy internet: zmarły i Bram byli dalekimi kuzynami i nigdy się nie spotkali. Podobno Ruth zmarła z powodu choroby, ale nie można wykluczyć, że zakonnice wymyśliły legendę o jeziorze, aby zniechęcić dzieci do kąpieli w nim. W każdym razie ten mały, ledwo czytelny nagrobek, znajdujący się w niedostępnym zakątku cmentarza, emanuje niezaprzeczalną aurą tajemniczości.

Groby ofiar zarazy z 1832 r. w opactwie Sligo
Miquel MolinaGrób Yeatsa jest dobrze utrzymany, osłonięty kościołem w Drumcliffe (Sligo), a na jego szczycie znajduje się piękny epitafium, które sam napisał: „Spójrz zimno / W życiu, w śmierci, / I odejdź, jeźdźcu!”
Zawsze znajdzie się ktoś, kto zaparkuje samochód, żeby rzucić okiem, choć większość nie zdaje sobie sprawy, że pochowane tu kości mogą nie należeć do Yeatsa, gdyż poeta zmarł we Francji i istnieją poważne wątpliwości co do tego, czy ciało dotarło do Irlandii.
Wycieczka kończy się spacerem pośród grobowców upiornego opactwa Sligo, gdzie ponownie pojawia się długi cień Stokera. Niektóre groby pochodzą z czasów epidemii dżumy, która wybuchła w tym regionie w 1832 roku i pochłonęła około 1500 ofiar. Wydarzenia te, opowiedziane przez matkę Stokera w słynnym Pomniku Charlotte , zostały włączone przez autora do fabuły Draculi . Ci nieszczęśnicy nie przypuszczali, że literatura uwieczni ich cierpienie.
lavanguardia