Flybondi pozwie prowincję Buenos Aires, domagając się zwrotu grzywny w wysokości 300 milionów dolarów

Linie lotnicze Flybondi złożą pozew przeciwko prowincji Buenos Aires, domagając się unieważnienia grzywny w wysokości 300 milionów pesos nałożonej przez władze prowincji za pośrednictwem Prowincjonalnej Dyrekcji Obrony Praw Konsumentów i Użytkowników z powodu rzekomego nieprzestrzegania niektórych artykułów ustawy 24 240 o ochronie konsumentów.
Według rządu Axela Kicillofa, grzywna została nałożona, ponieważ Flybondi odwołał loty i nie udzielił „odpowiedzi” konsumentom w Buenos Aires.
Aby móc dochodzić swoich praw, Flybondi musiało zapłacić grzywnę z góry, więc roszczenie będzie obejmowało zarówno anulowanie kary, jak i zwrot spółce kwoty zapłaconej prowincji.
„Flybondi złoży pozew przeciwko prowincji Buenos Aires, domagając się uznania grzywny za nieważną z powodu wad w decyzji o nałożeniu sankcji oraz z powodu arbitralnego przeprowadzenia całej procedury przez Prowincjonalną Dyrekcję Obrony Praw Konsumentów i Użytkowników prowincji Buenos Aires za rzekome nieprzestrzeganie niektórych artykułów ustawy 24 240 o ochronie konsumentów” – poinformowała linia lotnicza w oświadczeniu wydanym w poniedziałek.
Podkreśliła, że dodatkowo, aby móc wszcząć postępowanie sądowe, musiała zapłacić grzywnę, „co jest niezgodne z zasadą niewinności, gdyż zmusza domniemanego sprawcę do podporządkowania się karze, zanim zostanie ona potwierdzona prawomocnym wyrokiem”.
Firma dodała, że „nietypowa” kwota grzywny nałożonej przez prowincję sama w sobie stanowi kwestionowany czynnik w postępowaniu sądowym. „Flybondi twierdzi, że żądanie zapłaty nietypowej i nieproporcjonalnej grzywny narusza gwarancje konstytucyjne , które zapewniają obronę w sądzie”.
Rząd Kicillofa wydał sankcję pod koniec stycznia, a organem odpowiedzialnym za jej przekazanie było Ministerstwo Produkcji, Nauki i Innowacji Technologicznych Buenos Aires, na którego czele stanął Augusto Costa (pełniący funkcję sekretarza handlu podczas drugiej prezydentury Cristiny Kirchner).
Według prowincji, Flybondi zostało ukarane „po potwierdzeniu naruszeń Ustawy nr 24 240 o ochronie konsumentów, na podstawie 2400 skarg i roszczeń złożonych przez użytkowników w prowincji”.
Flybondi ze swojej strony w poniedziałek przedstawiło szereg argumentów przeciwko karze. Między innymi stwierdził:
- „Prowincjonalna Dyrekcja (Dyrekcja Obrony Praw Konsumentów i Użytkowników) nie jest kompetentna do zajmowania się sprawami związanymi z działalnością lotniczą. Nawet Sąd Najwyższy Narodu i Władza Sądownicza Prowincji Buenos Aires wyraziły swoje zdanie w tej sprawie w niedawnych orzeczeniach”.
- „Organem lotniczym odpowiedzialnym za stosowanie i, co za tym idzie, nadzór nad działaniami linii lotniczych jest Narodowa Administracja Lotnictwa Cywilnego (ANAC). Interweniuje ona na szczeblu administracyjnym, a na szczeblu sądowniczym – Federalne Sądy ”.
- „Dyrekcja nie postawiła precyzyjnego i konkretnego zarzutu, podczas gdy powinna była szczegółowo opisać, na czym polegało popełnione naruszenie. Wręcz przeciwnie, Dyrekcja postawiła ogólny i abstrakcyjny zarzut. Nie przeprowadzono również żadnej analizy rzekomo powiązanych skarg”.
Jednakże pod koniec stycznia (kiedy nałożono grzywnę) władze prowincji zapewniły, że „spółka ponosiła i nadal ponosi powtarzające się naruszenia, takie jak zawieszenia lub zmiany terminów lotów, trudności lub brak możliwości skontaktowania się z linią lotniczą w celu uzyskania odpowiedzi oraz brak możliwości wyboru zmiany terminu lub zwrotu kosztów biletów lub wydatków poniesionych w związku z odwołaniem lotów (takich jak koszty transportu na lotnisko, utrata hoteli, wycieczek i pakietów turystycznych itp.)”.
Clarin