Życie i śmierć bohaterów rosyjskiej korupcji

Pamiętnego popołudnia w 2023 roku ówczesny gubernator Kurska, Roman Starowoit , otrzymał pistolet od urzędnika rosyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Przywódca regionu wyraził wdzięczność za zaszczyt i podkreślił, że bezpieczeństwo mieszkańców Kurska jest jego najwyższym priorytetem. W rzeczywistości zatrzymał część pieniędzy przeznaczonych na budowę fortyfikacji w tym regionie graniczącym z Ukrainą. Niecały rok później Ukraińcy zaatakowali i, częściowo dzięki rosyjskiej nieudolnej pracy w Kursku, zdołali częściowo zająć region.
Starowoit, który był wówczas ministrem transportu, uniknął odpowiedzialności . Ale w tym miesiącu dowiedział się, że ścigają go śledczy. Pożegnał się z kilkoma podwładnymi, wyjął broń z sejfu i udał się do parku. Wiedział, że wisi nad nim sprawa karna w związku z korupcyjnymi praktykami gubernatora. W zeszły poniedziałek jego kochanka (25-letnia Polina, która w czasie jego urzędowania jako gubernatora była już znana jako „pierwsza dama Kurska”) znalazła go martwego w samochodzie na obrzeżach Moskwy . Na jego ciele była rana postrzałowa. Obok niego leżał pistolet, który otrzymał za swoją (nieudaną) służbę w Kursku.
Trzeba się cofnąć do okresu sprzed upadku Związku Radzieckiego, aby znaleźć przykład ministra rządu, który popełnił samobójstwo. Stało się to w sierpniu 1991 roku. Po nieudanym zamachu stanu przeprowadzonym przez radykalnych komunistów, jeden z przywódców puczu – radziecki minister spraw wewnętrznych Boris Pugo – odebrał sobie życie. Ale putinizm jest – lub był do tej pory – zabójczym systemem tylko dla tych, którzy otwarcie sprzeciwiają się Kremlowi. Kradzież to drobny grzech, a niekompetencję rekompensuje lojalność. Na wszelki wypadek rosyjska telewizja ostrożnie obchodziła się z tą ostatnią śmiercią . Cechą charakterystyczną putinizmu jest to, że zawsze pozostawia swoją szlachetność w niepewności, co właściwie jest dozwolone, a co nie.
Sprawa odbiła się szerokim echem w całej stolicy Rosji. Wysoki rangą urzędnik rosyjskiego Ministerstwa Transportu zmarł kilka godzin później, dowiedziawszy się o dymisji i samobójstwie Starowoita. 42-letni zastępca szefa departamentu funduszu gruntowego Ministerstwa Transportu Rosji, Andriej Kornejczuk, nagle poczuł się „słabo na sercu”, wstał od biurka i upadł „jak ścięty kosą”, według naocznych świadków.
„Czarny dzień dla Ministerstwa Transportu” – napisał kanał Telegram 112. Jednak poniżej szczebla ministerialnego od dawna jest to szczyt sezonu szokujących zgonów. W rzeczywistości historia śmierci ministra Starowoita – domniemanego samobójstwa – aż nazbyt przypomina serię zgonów kadry kierowniczej w rosyjskich firmach naftowych i gazowych, zarówno prywatnych, jak i państwowych.

Na początku tego miesiąca, po upadku, nagle zmarł wysoko postawiony przedstawiciel rosyjskiego sektora naftowego. Andriej Badałow, wiceprezes Transnieftu, został pochowany, a śledztwo w sprawie „samobójstwa lub nakłaniania do samobójstwa” wciąż jest w toku. Firma zaznaczyła, że jego praca miała miejsce w „trudnym i napiętym” okresie naznaczonym zachodnimi sankcjami. Był to dziesiąty przypadek śmierci wysoko postawionego przedstawiciela rosyjskiego sektora energetycznego w tajemniczych okolicznościach od początku wojny na Ukrainie.
Rok z największą liczbą dziwnych zgonów na szczycie listy to rok, w którym rozpoczęła się pełnoskalowa inwazja. W 2022 roku odnotowano co najmniej cztery niewyjaśnione zgony związane z państwową spółką energetyczną Gazprom , a także kilka zgonów kadry kierowniczej spółek energetycznych Novatek i Łukoil . Co najbardziej uderzające, w marcu 2024 roku Witalij Robertus , wiceprezes Łukoilu, największej prywatnej spółki naftowej Rosji, zmarł „nagle” samobójstwem w swoim biurze – stało się to po tym, jak wcześniej niespodziewanie zmarli dwaj prezydenci. Okoliczności tych zgonów owiane są tajemnicą.

W przypadku Starowoita mamy do czynienia z ciągiem zdarzeń: dyrektor korporacji zeznaje przeciwko następcy Starowoita na stanowisku gubernatora, a ten gubernator zeznaje przeciwko Starowoitowi. Starowoit może nie być ostatnim ogniwem tego łańcucha. Mógł zostać zabity, aby zapobiec dalszej eskalacji. Czy to sfingowane samobójstwo? Reżim ma problem z tą sprawą. Kiedy samolot z przywódcą najemników Jewgienijem Prigożynem rozbił się zaledwie dwa miesiące po jego buncie przeciwko armii, Putin publicznie skomentował jego niestabilną karierę.
Tym razem prezydent milczał , jakby bardziej żenujący niż zabicie zdrajcy był wzlot i upadek polityka, który ukradł fundusze z wojny, którą Kreml przedstawia jako egzystencjalną. Prezydent Rosji wysłał wieniec , ale RIA Novosti później usunęła publikację, która o tym informowała. Rzecznik Putina, Dmitrij Pieskow, potwierdził informację o wieńcu. Jego „potwierdzenie” również zostało usunięte.
Kradzież zębów smokaŚmierć Romana Starowoita ilustruje, jak wojna zabija w tym procesie najbardziej lekkomyślne postacie rosyjskiego reżimu. Były minister transportu został oficjalnie zdymisjonowany 7 lipca. O zmierzchu tego samego dnia okazało się, że Starowoit popełnił samobójstwo. Ciało zostało zidentyfikowane na miejscu nie przez bliskich krewnych, ale przez młodą kobietę, która pracowała jako jego asystentka, z którą, według gazety „Kommiersant”, niedawno mieszkał. To właśnie w tej ostatniej scenie miłości i śmierci przybyli agenci z rozkazem aresztowania Starowoita, który z góry wiedział, że wkrótce opuści rząd.
Przed objęciem stanowiska w Ministerstwie Transportu, Starowoit kierował obwodem kurskim od 2018 roku. Był to jego punkt wyjścia i polityczny grób . Wówczas był to spokojny region, ale inwazja Ukrainy w 2022 roku ostatecznie przekształciła ten region przygraniczny w obszar coraz bardziej poddawany ukraińskim atakom . Budowa umocnień w regionie rozpoczęła się trzy lata temu. Jesienią 2022 roku Starowoit poinformował o ukończeniu dwóch linii obrony, stwierdzając, że region jest gotowy do odparcia wszelkich wtargnięć. Czas pokazał, że się mylił. Budowa umocnień nigdy nie została ukończona na czas.
W 2024 roku zastąpił go Aleksiej Smirnow , którego później oskarżono o defraudację podczas budowy „zębów smoka” (trójkątnych betonowych bloków wkopanych w ziemię, aby uniemożliwić przejazd pojazdom pancernym) w strefie przygranicznej. Umocnienia te rozpoczęły się pod dowództwem Starowoita.
Rodzice chrzestni cię nie ratująTrzeba spojrzeć wstecz, cofnąć się do jego początków, aby zrozumieć wzlot i upadek ministra. Petersburg był punktem wyjścia jego kariery, blisko związany z braćmi Rotenbergami – Borisem i Arkadijem – dwoma kluczowymi biznesmenami Putina , którzy należeli do jego wewnętrznego kręgu od lat, gdy razem uprawiali judo w Leningradzie. W rządzie petersburskim Starowoit awansował na stanowisko pierwszego wiceprezesa Komitetu Inwestycyjnego: dobre miejsce do znalezienia bogatych ojców chrzestnych, oligarchów, którzy nadal kształtują mroczny kurs rosyjskiej polityki.
Starowoit stał na czele Federalnej Agencji Drogowej i odegrał kluczową rolę w alokacji budżetów na projekty infrastrukturalne: obiekty związane z igrzyskami olimpijskimi w Soczi, autostrady i duże projekty tego typu. Bracia Rotembergowie zarobili tam krocie i wiedzieli, że mogą mu zaufać. Kreml wysłał go do służby wojskowej w korpusie gubernatorów – trudne stanowisko, ale dobry sposób na przygotowanie się do wyższych stanowisk, być może jedynego szczebla rosyjskiej polityki, gdzie politycy są młodzi i panuje rotacja kadr: reszta to dziś gerontokracja bez perspektyw na ucieczkę.
Jego szanse na objęcie stanowiska ministra pojawiły się w czasie, gdy był gubernatorem. Obsadzał tam swoich ludzi na stanowiskach instytucjonalnych i organizował prywatne struktury, aby w mniej przejrzysty sposób kierować dochody . „Wisienką na torcie była Kurska Korporacja Rozwoju Obwodu, tajny kanał, organizacja komercyjna, która ukrywa tajne plany defraudacji budżetowej” – pisze w Meduzie Ilja Szumanow, dyrektor wykonawczy Transparency International Rosja od 2021 roku i założyciel projektu Arctida.
Życie gubernatora naznaczone było wojną. Jako strażnik graniczny zmuszony był do współpracy z wojskiem i siłami bezpieczeństwa. Brał udział w budowie obiektów obronnych . Nawet później, jako minister, fotografował się przy okopach. Postępy Sił Zbrojnych Ukrainy w sierpniu 2024 roku obnażyły nieudaną robotę , a służby bezpieczeństwa, władze lokalne, wojsko i rząd odpowiedziały oskarżeniami wzajemnymi: to wszystko wina kogoś innego. Jesienią 2024 roku policja przeprowadziła zakrojone na szeroką skalę poszukiwania kontrahentów pracujących na granicy, po czym zatrzymała kadrę kierowniczą Korporacji Rozwoju. Wtedy właśnie Putin zaczął tracić cierpliwość.
Śledztwo Prokuratury Generalnej Rosji wykazało, że wykonawcy i urzędnicy mogli ukraść ponad 43 miliony euro podczas budowy obiektów obronnych , z czego część została przelana za pośrednictwem kontrolowanych firm i wydana na luksusowe samochody i domy. Agenci aresztowali Aleksieja Smirnowa, członka ekipy Romana Starowoita, który zarządzał regionem przez sześć miesięcy po jego odejściu.
Bracia Rotembergowie poprosili Putina, żeby tym razem odpuścił Starowoitowi. Putin umył ręce od całej sprawy.
elmundo