Oszuści seksualni obierają sobie za cel młodych chłopców w sieci i chwalą się, jak bardzo się wzbogacili dzięki oszustwu

Ostrzeżenie: W tej historii mowa jest o samobójstwie.
Dla samozwańczego oszusta „Johna” nakłanianie obcokrajowców do przesyłania mu pieniędzy to praca na pełen etat.
„Szukamy ich na Facebooku lub Instagramie” – powiedział w wywiadzie dla CBC Marketplace . „Przeglądamy konta celebrytów, konta obserwujących, a potem je dodajemy”.
Należy do nigeryjskich „chłopaków Yahoo”, których oszustwa polegają m.in. na zmuszaniu nastolatków do wysyłania nagich zdjęć, a następnie szantażowaniu ich pieniędzmi.
John, to nie jest jego prawdziwe imię, mieszka w Lagos i zgodził się porozmawiać poufnie z Marketplace , abyśmy mogli dowiedzieć się, jak ci oszuści działają.
Pełne śledztwo można obejrzeć w piątek o 20:00 (8:30 w Holandii) na kanale YouTube, w telewizji CBC i w serwisie CBC Gem.
Eksperci twierdzą, że tego typu proceder wymuszania pieniędzy na tle seksualnym — zwany sekstortionem — gwałtownie rozwija się w Kanadzie od 2021 roku. CBC udało się potwierdzić, że w ciągu ostatnich czterech lat ponad 40 samobójstw w Ameryce Północnej, Australii i Wielkiej Brytanii było powiązanych z sekstortionem — pięć z nich miało miejsce w Kanadzie.
„Uważam, że to najgorsze oszustwo na świecie” – powiedział Paul Raffile, badacz sextortionu i cyberprzestępczości z Connecticut. „Nie ma innego oszustwa, które polegałoby na atakowaniu dzieci, zmuszaniu ich do seksualnie kompromitującej sytuacji, wykorzystywaniu ich i szantażowaniu. Nie ma żadnego innego oszustwa, które choćby dorównywałoby temu”.

Jednak sekstortion pozostaje tak lukratywny, że oszuści tacy jak Yahoo Boys obnoszą się ze swoim bogactwem w internecie, sprzedając luksusowe samochody, ubrania i gotówkę. Co więcej, udostępniają na WhatsAppie i Telegramie materiały, które pokazują, jak skuteczniej szantażować nastolatków w Kanadzie i innych krajach – w tym instrukcje, skrypty, a nawet aplikacje, a wszystko to w celu uzyskania zapłaty.
Kiedy Marketplace zapytał Johna, czy kiedykolwiek myślał o cierpieniu swoich ofiar, odpowiedział: „Nie wiem, co na to odpowiedzieć”.
„To bolesne widzieć, że ta zbrodnia wciąż ma miejsce” – powiedział Raffile. „Istnieją wszystkie możliwe środki [zapobiegawcze], które mogłyby zapobiec [wymuszeniu seksualnemu]”.
„Miał tak wielkie serce”Sextortion to oszustwo, o którym Ryan Cleland wie aż za dobrze — jego syn Carson padł ofiarą.
W 2023 roku 12-letni Carson został skontaktowany przez osobę na Snapchacie, która podszywała się pod dziewczynkę w jego wieku. Zaczęli rozmawiać, a rozmowa szybko przerodziła się w wątek seksualny. Przekonali go do wysłania nagich zdjęć.
Wtedy rozpoczął się szantaż. Prosili o karty podarunkowe, o które często się prosi, ponieważ trudno je śledzić. Carson kupił jedną i spróbował, ale szantaż seksualny stwierdził, że to nie działa.
Niecałe 12 godzin po pierwszym kontakcie ze swoim oprawcą seksualnym Carson popełnił samobójstwo.

„Był najdziwniejszym, najgłupszym i najgłupszym dzieciakiem, a to było zaraźliwe. Jego śmiech wywoływał uśmiech na twarzy i wciągał w rozmowę” – powiedział Cleland, który mieszka w Prince George w Kolumbii Brytyjskiej.
Według nowych danych Kanadyjskiego Centrum Ochrony Dzieci osiemdziesiąt pięć procent ofiar sextortionu to chłopcy.
„[Carson] wiedział, co robić” – powiedział Cleland, który rozmawiał nawet z synem o tym, jak sobie radzić z szantażem, gdyby jego zdjęcia trafiły w niepowołane ręce. „Po prostu nie potrafił przezwyciężyć swoich lęków. Po prostu spanikował”.
Kwota, której szantażysta zażądał od Carsona, ledwo wystarczała na zakup nowej gry wideo.
„Dwadzieścia pięć cholernych dolarów” – powiedział jego ojciec.
Carson nie był jedyną ofiarą w swojej szkole. Niektórzy z jego kolegów również padli ofiarą szantażystów seksualnych. Raffile twierdzi, że to element strategii oszustów, mającej na celu osłabienie czujności ofiar.
„Będą celować w konkretną szkołę średnią, konkretny uniwersytet i po prostu dodadzą wszystkich ze składów drużyn sportowych” – powiedział Raffile. „To sprawia, że ich konto wydaje się bardziej wiarygodne, gdy ma się 20 wspólnych obserwujących lub kontaktów z kimś”.
Test MarketplaceAby przetestować zabezpieczenia mediów społecznościowych przed sekstortionem, dziennikarze Marketplace stworzyli trzy fałszywe profile na Instagramie, podszywając się pod nastoletnich chłopców, którzy za pomocą aplikacji do edycji zdjęć zmienili ich twarze. Aby konta wyglądały autentycznie, stworzyli dziesiątki innych profili, aby uzupełnić listę znajomych, i zaczęli obserwować kilka kont, pojawiając się na listach obserwujących, które według Raffile'a są podejrzewane o częste odwiedzanie przez osoby stosujące sekstortion.
W ciągu 24 godzin nasz zespół padł ofiarą siedmiu kont, które prosiły o nagie zdjęcia. Jedno z kont próbowało wykorzystać sekstort do dziennikarzy Marketplace , mimo że nigdy nie wysłaliśmy nagiego zdjęcia, nakładając zdjęcia penisów na selfie, które wysłaliśmy wcześniej.

Raffile przejrzał wszystkie siedem rozmów. Widział już wcześniej zdjęcie powiązane z jednym kontem.
„Z całą pewnością jest to przestępstwo seksualne” – powiedział Raffile.
Eksperci, tacy jak Raffile, twierdzą, że firmy mediów społecznościowych wielokrotnie rezygnowały z brania odpowiedzialności i wdrażania zabezpieczeń, które mogłyby ratować życie — takich jak weryfikacja tożsamości użytkowników, blokowanie list znajomych kont nastolatków, aby osoby dopuszczające się seksualnych ataków nie mogły ich wykorzystać jako dźwigni, oraz całkowite zapobieganie wysyłaniu nagich zdjęć z kont nastolatków.
„Wiemy, że głównym źródłem nacisku, z którego korzystają ci przestępcy, są listy obserwujących” – powiedział Raffile. „W momencie, gdy ofiara zaakceptuje prośbę przestępcy o obserwowanie, cała jej sieć społecznościowa zostaje przejęta”.
Dodaje, że firmy zajmujące się mediami społecznościowymi muszą przestać pozwalać swoim użytkownikom „tworzyć dowolną tożsamość, jaką chcą”. Twierdzi, że firmy nie mają motywacji do zapobiegania tworzeniu fałszywych kont.
„Te platformy zarabiają na liczbie aktywnych użytkowników miesięcznie” – powiedział.
Rzecznik Meta, właściciela Instagrama, zaprzeczył twierdzeniom, że firma nie zniechęca do fałszywych kont. W e-mailu do CBC poinformowali , że usunęli konta, z którymi się kontaktowaliśmy, za naruszenie ich zasad. W 2024 roku usunęli ponad 60 000 kont w Nigerii, które rzekomo próbowały atakować ludzi za pomocą oszustw związanych z sekstorcją.
Rzecznik dodał, że domyślnie konta nastolatków mogą odbierać wiadomości jedynie z kont, które obserwują lub z którymi mieli wcześniej styczność.
Dodali, że inni użytkownicy będą mogli zobaczyć, kto obserwuje prywatne konto, tylko jeśli właściciel zaakceptuje prośbę o możliwość obserwowania od innego konta.
Minister sprawiedliwości odpowiadaPodczas wyborów federalnych na początku tego roku premier Mark Carney prowadził kampanię na rzecz przywrócenia ustawy Online Harms Act, mającej na celu ochronę dzieci przed wykorzystywaniem, takim jak sextortion.
Minister sprawiedliwości Sean Fraser powiedział w wywiadzie dla Marketplace, że jesienią jego rząd przedstawi nowe przepisy dotyczące internetowego szantażowania seksualnego, niechcianego udostępniania fałszywych zdjęć nagości i uwodzenia dzieci.
Dodał, że środki te będą uzupełnieniem nowych narzędzi, dzięki którym organy ścigania będą mogły „zapobiegać tego typu przestępstwom, a jednocześnie podejmować działania mające na celu surowsze karanie tych odrażających przestępców”.
„Radzenie sobie ze stratą dziecka to najgłębszy ból, jakiego może doświadczyć rodzina” – powiedział Fraser. „Jako rząd federalny chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby zmienić przepisy tam, gdzie nie działają, aby więcej rodzin miało zapewnioną ochronę, która być może uratowałaby życie”.
Ryan Cleland uważa, że potrzebne są dalsze środki ochrony, aby powstrzymać oszustwo, którego ofiarą padł jego syn.
„Dopóki szczerze nie powiesz mi, że dzieci na tym świecie są bezpieczne przed takimi drapieżnikami, to nigdy nie będzie to wystarczające”.
1 października Cleland wniósł pozew przeciwko Snapchatowi. W pozwie stwierdzono, że platforma celowo przyciąga nieletnich i stosuje „nieskuteczną kontrolę rodzicielską”.
Snapchat nie odpowiedział na oskarżenia Clelanda.
Platforma poinformowała Marketplace , że sekstortion jest „przerażający” i że „dąży do udoskonalenia istniejących narzędzi i opracowania nowych, które pomogą w walce z tym zjawiskiem”.
Sieci Yahoo BoyRaffile twierdzi, że obecnie wiele oszustw finansowych związanych z seksszantażem „pochodzi z Afryki Zachodniej, a konkretnie z Nigerii”.
Od stycznia Komisja ds. Przestępstw Gospodarczych i Finansowych (EFCC) w Nigerii aresztowała ponad 2000 oszustów internetowych w kraju, zgodnie z komunikatami prasowymi na swojej stronie internetowej. Wspólne śledztwo prowadzone przez Królewską Kanadyjską Policję Konną (RCMP), FBI i nigeryjską policję doprowadziło do aresztowania jednej osoby powiązanej z sekstortionem w Kanadzie.
Już W sieci mnożą się materiały dotyczące sposobów wykorzystywania seksualnego. Marketplace ujawnił się w dziesiątkach czatów WhatsApp i Telegram, gdzie użytkownicy dzielili się poradnikami i materiałami dotyczącymi przeprowadzania różnorodnych oszustw, w tym „bm”, czyli szantażu.
Kanały są prowadzone przez chłopaków z Yahoo, którzy chcą rekrutować innych. Marketplace znalazło kilka osób, które oferowały zasoby „VIP” — za opłatą.

Wśród zasobów tych kanałów znajdują się skrypty, które dokładnie instruują przestępców seksualnych, jak nakłonić ofiary do wysyłania nagich zdjęć, a także aplikacje, które tworzą fałszywe wiadomości, by oszukać ofiary i sprawić, by myślały, że media o nich donoszą, w celu wywarcia na nie presji i zmuszenia do wysłania pieniędzy.
Wiele rozmów, jakie dziennikarze Marketplace przeprowadzili z osobami dopuszczającymi się seksualnych gwałtów w sieci, opierało się na tych scenariuszach. Wiele z nich jest hostowanych na platformie o nazwie Scribd.
Kiedy Marketplace skontaktował się ze Scribd w sprawie tych skryptów, rzecznik stwierdził, że naruszają one wytyczne społeczności i „nigdy nie powinny pojawić się na naszej platformie”.
„Gdy tylko zostaliśmy o tym powiadomieni, natychmiast podjęliśmy działania, usuwając materiał i zawieszając konto osoby odpowiedzialnej za ten problem. Przeprowadziliśmy również kompleksową kontrolę w celu zidentyfikowania i usunięcia wszelkich powiązanych treści”.
Firma Meta, będąca również właścicielem WhatsApp, poinformowała Marketplace , że gdy znajdzie grupy naruszające jej zasady, podejmie działania egzekucyjne, które mogą obejmować blokowanie użytkowników i zawieszanie grup.
Telegram twierdzi, że treści zachęcające do oszustw są na jego platformie wyraźnie zabronione i są usuwane po ich wykryciu. Dodają, że „żadna platforma nie jest w stanie całkowicie usunąć treści przestępczych, tak jak nie jest możliwe całkowite wyeliminowanie przestępczości w jakimkolwiek mieście pomimo aktywnych działań policji”.
Marketplace rozmawiał z inną ofiarą szantażowania seksualnego, którą nazywamy Kyle. Zgodził się porozmawiać z nami poufnie, ponieważ obawia się, że ponownie stanie się ofiarą.
„Przez długi czas miałem myśli samobójcze” – powiedział. Ale chce, żeby dzieci, które doświadczają tego, co Carson, zrozumiały, że istnieje życie po sekstortionie.
„Będą ludzie, którzy cię kochają, ludzie, którym na tobie zależy, nawet jeśli o tym nie wiesz, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie na tyle troszczył się o ciebie, żeby cię zrozumieć”.
Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, ma trudności, oto gdzie możesz szukać pomocy:
cbc.ca