Ogromny cios dla Liz Truss – osoba z wewnątrz Reform wydała brutalny werdykt

Liz Truss nie zostałaby przyjęta, gdyby chciała dołączyć do Reform UK, powiedział informator. Według źródła, była premier ma „zbyt duży bagaż” w świadomości opinii publicznej.
Spekulacje na temat tego, czy były poseł z okręgu South West Norfolk dołączy do szeregów Nigela Farage'a , pojawiły się po tym, jak były przewodniczący partii , Sir Jake Berry, ogłosił, że dołącza do Reform . Liderka Partii Konserwatywnej Kemi Badenoch odrzuciła dezerterów, twierdząc, że nigdy nie byli konserwatystami .
Pan Farage powiedział, że będzie „wybredny” co do tego, których dezerterów z torysów byłby skłonny przyjąć. Pani Truss została poproszona o komentarz.
Wyraźna niechęć partii Reform do rozpatrzenia kandydatury Truss nastąpiła po tym, jak sondaż Ipsos opublikowany w maju wykazał, że jedna trzecia (34%) Brytyjczyków stwierdziła, że postrzegałaby partię Reform UK bardziej negatywnie, gdyby przeszła ona do partii.
Pani Truss nie jest jedyną wysoko postawioną członkinią Partii Konserwatywnej, której nazwisko wymieniane jest jako możliwe przejście do ekipy pana Farage'a, ale można ją uznać za najbardziej znaną.
Nie jest jedyną wysoko postawioną konserwatystką, z którą Farage najwyraźniej nie chce dzielić platformy. Źródło GB News poinformowało, że była minister spraw wewnętrznych Suella Braverman nie byłaby mile widziana w Reform, ponieważ jej przeszłość pokazuje, że jest „po prostu zbyt destrukcyjna”.
Mąż pani Braverman, Rael Braverman, w zeszłym roku zmienił przynależność z torysów na reformowaną. Pani Braverman powiedziała wówczas, że ona i jej mąż darzą się głębokim szacunkiem dla swojej niezależności.
Powiedziała: „On nie mówi mi, jak mam wykonywać swoją pracę, a ja nie mówię mu, jak wybierać partię polityczną”.
Po doniesieniach, że jego żonie może zostać zabroniony udział w Reform, pan Braverman napisał na X post składający się z jednego słowa: „Niewygodne”.
Sir Jake był ostatnim z szeregu torysowskich dezerterów, dołączając do byłego sekretarza Walii Davida Jonesa , byłej minister Dame Andrei Jenkyns i innych, którzy przeszli na stronę reform.
Odejścia wywołały pytania, czy politycy prawicowi uważają partię Farage'a za lepszą w wyborach niż konserwatyści .
Na początku tygodnia pani Badenoch oskarżyła tych, którzy odchodzą z jej partii, o zachowanie „podobne do zachowań w republikach bananowych”.
Stwierdziła, że politycy, tacy jak Sir Jake, „prawdopodobnie powstrzymywali nas przez długi czas” i że „mile widziane” jest ich odejście .
Lider torysów powiedział: „Wielu ludzi wchodzi do polityki tylko po to, żeby uprawiać politykę. Będą kierować się wynikami sondaży i przechodzić do ugrupowań, gdziekolwiek się da, tak jak robią to w republikach bananowych, gdziekolwiek myślą, że mogą wygrać”.
Porównując swój program do programu Reform, pani Badenoch powiedziała: „Mówiłam, że musimy zmniejszyć budżet na świadczenia socjalne, Nigel Farage mówi coraz więcej o świadczeniach socjalnych.
„Powiedziałem, że musimy żyć zgodnie ze swoimi możliwościami. Nigel Farage chce wydać miliardy na nacjonalizację”.
Dodała: „Jeśli więc są ludzie, którzy nazywają siebie konserwatystami i którym podoba się ten program polityczny, to moim zdaniem nigdy nie byli konserwatystami .
„Musimy być autentyczną, centroprawicową Partią Konserwatywną, a jeśli ludziom nie podoba się osobista odpowiedzialność, życie w zgodzie ze swoimi możliwościami, silne granice i upewnienie się, że nie zbankrutujemy osiągając zerową emisję netto, to nie będziemy mieli nic przeciwko temu, żeby pójdą do partii Nigela Farage’a ”.
express.co.uk