X krytykuje ustawę o bezpieczeństwie w Internecie i ostrzega, że zagraża ona wolności słowa w Wielkiej Brytanii

Ustawa o bezpieczeństwie w Internecie zagraża wolności słowa i wymaga znaczących zmian, ostrzega X, portal społecznościowy Elona Muska.
Nowe przepisy, które weszły w życie w zeszłym tygodniu, nakładają na platformy takie jak Facebook, YouTube, TikTok i X, a także strony zawierające treści pornograficzne, obowiązek wprowadzenia środków mających na celu udowodnienie, że osoba z nich korzystająca jest pełnoletnia.
Ustawa o bezpieczeństwie w Internecie nakłada na witryny internetowe obowiązek ochrony dzieci i usuwania nielegalnych treści. Krytycy twierdzą jednak, że przepisy te wdrożono zbyt szeroko, co skutkuje cenzurą legalnych treści.
X ostrzegł, że chwalebne intencje ustawy „istnieją zagrożenia, że zostaną przyćmione przez szeroki zakres jej regulacji”.
W dokumencie napisano: „Zatwierdzając te środki, ustawodawcy podjęli świadomą decyzję o zaostrzeniu cenzury w imię „bezpieczeństwa w sieci”.
„Można zadać pytanie, czy obywatele Wielkiej Brytanii byli w równym stopniu świadomi podejmowanych decyzji”.
Aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo, użyj przeglądarki Chrome

X twierdzi, że harmonogram, na który platformy miały obowiązek nałożyć obowiązkowe środki, był niepotrzebnie napięty, a pomimo dostosowania się, strony internetowe nadal spotykały się z groźbami egzekwowania prawa i kar finansowych, co „zachęcało do nadmiernej cenzury”.
„Zrównoważone podejście to jedyny sposób na ochronę wolności jednostki, wspieranie innowacji i ochronę dzieci. Można śmiało powiedzieć, że aby osiągnąć te cele w Wielkiej Brytanii, konieczne są znaczące zmiany” – czytamy w komunikacie.
Rzecznik rządu Wielkiej Brytanii powiedział, że twierdzenie, jakoby ustawa o bezpieczeństwie w Internecie naruszała wolność słowa, jest „oczywistym fałszem”.
„Oprócz prawnego obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom, to samo prawo nakłada na platformy jasne i jednoznaczne obowiązki w zakresie ochrony wolności słowa” – dodali.
Użytkownicy skarżą się na konieczność podania danych osobowych w celu sprawdzenia wieku w celu uzyskania dostępu do stron zawierających pornografię. 468 000 osób podpisało już petycję domagającą się uchylenia nowego prawa.
W odpowiedzi na petycję rząd stwierdził, że „nie planuje” cofnięcia ustawy o bezpieczeństwie w Internecie.
Aby uzyskać bardziej dostępny odtwarzacz wideo, użyj przeglądarki Chrome

Lider partii Reform UK, Nigel Farage, porównał nowe przepisy do „państwowego tłumienia prawdziwej wolności słowa” i stwierdził, że jego partia wycofa się z tych regulacji.
Minister technologii Peter Kyle powiedział we wtorek, że osoby chcące unieważnić ustawę są „po stronie drapieżników” – na co pan Farage zażądał przeprosin, nazywając komentarze pana Kyle'a „absolutnie obrzydliwymi”.
Organ regulacyjny Ofcom poinformował w czwartek , że wszczął dochodzenie w sprawie sposobu, w jaki cztery firmy, prowadzące łącznie 34 strony z pornografią, przestrzegają nowych wymogów dotyczących weryfikacji wieku.
Przeczytaj więcej w Sky News: Brytyjskie dzieci, które utonęły u wybrzeży Hiszpanii, zostały nazwane Mężczyzna oskarżony po tym, jak dzieci zachorowały na obozie letnim
Firmy te - 8579 LLC, AVS Group Ltd, Kick Online Entertainment SA i Trendio Ltd - prowadzą dziesiątki stron internetowych, które łącznie odwiedza miesięcznie ponad dziewięć milionów unikalnych użytkowników w Wielkiej Brytanii, poinformowała organizacja nadzorująca działalność Internetu.
Organ regulacyjny poinformował, że priorytetyzował firmy na podstawie ryzyka szkód, jakie niosą za sobą świadczone przez nie usługi, oraz liczby ich użytkowników.
Jest to kolejne z 11 śledztw już prowadzonych w sprawie 4chan, a także nienazwanego internetowego forum samobójstw, siedmiu serwisów wymiany plików i dwóch witryn dla dorosłych.
Ofcom poinformował, że spodziewa się opublikowania kolejnych ogłoszeń dotyczących egzekwowania prawa w nadchodzących miesiącach.
Sky News