W rocznicę odsłonięcia pomnika upamiętniającego tragiczne zawalenie się dźwigu w Kelowna


W sobotę odbyła się specjalna ceremonia z okazji czwartej rocznicy zawalenia się dźwigu w Kelowna, w wyniku którego zginęło pięciu mężczyzn.
Ogród Pamięci Rise w miejskim Knowles Heritage Park został otwarty dla publiczności, aby uczcić ofiary wypadku w Brooklyn Tower 12 lipca 2021 r.
W wyniku zawalenia się budynku zginęło czterech pracowników budowlanych oraz pracownik biurowy sąsiedniego budynku.
Zabici to Cailen Vilness, Jared Zook, Brad Zawislak, Patrick Stemmer i Eric Stemmer.
W obchodach rocznicowych wzięły udział setki osób, w tym rodziny i przyjaciele zmarłych, dzieląc się swoim smutkiem. Ojciec Cailena, Chris Vilness, był jednym z kilku rodziców, którzy pomogli w podjęciu starań o utworzenie trwałego pomnika.

„Najpierw myśleliśmy o muralu na ścianie budynku i mieliśmy szczęście, że udało nam się znaleźć odpowiednie osoby, które zgodziły się wziąć w nim udział” – powiedział Vilness.

Vilness powiedział, że każda ofiara miała swój ogródek i ławkę na terenie pomnika.
„To jest naprawdę wspaniałe i jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi”.
Międzynarodowy Związek Operatorów Maszyn Lokal 115 zwrócił się do Prokuratury Kolumbii Brytyjskiej z prośbą o wszczęcie postępowania karnego, które pomoże wymierzyć sprawiedliwość rodzinom ofiar.
Nie postawiono nikomu zarzutów w związku z tym incydentem, mimo że Królewska Kanadyjska Policja Konna (RCMP) już ponad rok temu zaleciła postawienie zarzutu niedbalstwa skutkującego śmiercią.
Prokuratura Kolumbii Brytyjskiej poinformowała, że „policyjne śledztwo i proces oceny zarzutów są w toku” i nie podano żadnego terminu ich zakończenia.
Vilness oczekuje na zakończenie śledztwa.
„Wszyscy wciąż czekamy na fakty, na jakieś odpowiedzi” – powiedział. „Byliśmy dość cierpliwi, a minęły już cztery lata i myślę, że dawno powinniśmy poznać wynik”.