Stany Zjednoczone twierdzą, że zniszczyły kolejny rzekomy statek z narkotykami na Pacyfiku, zabijając wszystkich na pokładzie

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

Stany Zjednoczone twierdzą, że zniszczyły kolejny rzekomy statek z narkotykami na Pacyfiku, zabijając wszystkich na pokładzie

Stany Zjednoczone twierdzą, że zniszczyły kolejny rzekomy statek z narkotykami na Pacyfiku, zabijając wszystkich na pokładzie

Sekretarz obrony USA Pete Hegseth poinformował w środę, że armia USA przeprowadziła kolejny atak na statek, który według niego przewoził narkotyki na wschodnim Oceanie Spokojnym. W wyniku ataku zginęły wszystkie cztery osoby na pokładzie.

Do ataku doszło dzień po tym, jak Hegseth powiedział, że Stany Zjednoczone przeprowadziły w poniedziałek trzy ataki w tym samym regionie, w wyniku których zginęło 14 osób, w czasie gdy administracja Trumpa kontynuuje kampanię podziałów przeciwko kartelom narkotykowym działającym na wodach u wybrzeży Ameryki Południowej.

Hegseth, który podróżował po Japonii i Malezji, napisał w poście w mediach społecznościowych, że według ustaleń wywiadu statek „poruszał się znanym szlakiem przemytu narkotyków i przewoził narkotyki”. Dodał, że atak przeprowadzono na wodach międzynarodowych i że żaden z żołnierzy amerykańskich nie ucierpiał.

Na nagraniu wideo opublikowanym przez Hegseth widać, jak łódź eksploduje, pojawia się dym i płomienie.

OBEJRZYJ | Kolumbia oskarża USA o morderstwo za strajk na małej łodzi:
Prezydent USA Donald Trump ogłosił zakończenie pomocy dla Kolumbii po tym, jak prezydent tego kraju, Gustavo Petro, oskarżył Stany Zjednoczone o „morderstwo”, gdy we wrześniu statek zaatakował małą łódź na kolumbijskich wodach terytorialnych. USA twierdzą, że łódź była statkiem z narkotykami, ale Petro stwierdził, że rybak, który zginął na jej pokładzie, nie miał żadnych powiązań z handlem narkotykami.

Administracja Trumpa prowadzi w regionie niemal dwumiesięczną kampanię, jednocześnie budując niezwykle liczną armię okrętów wojennych z piechotą morską i samolotami. Ich obecność podsyciła spekulacje, że działania te mają na celu obalenie prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro, którego Stany Zjednoczone oskarżają o narkoterroryzm.

Eksperci kwestionują legalność ataków, w wyniku których zginęło już co najmniej 61 osób.

Prezydent USA Donald Trump uzasadnił ataki na łodzie, twierdząc, że jest to konieczna eskalacja mająca na celu powstrzymanie przepływu narkotyków do Stanów Zjednoczonych.

Twierdzi, że USA są zaangażowane w „konflikt zbrojny” z kartelami narkotykowymi, powołując się na tę samą podstawę prawną, z której skorzystała administracja Busha, wypowiadając wojnę terroryzmowi po atakach z 11 września 2001 r.

Jednak wraz ze wzrostem liczby ataków, w Kongresie zaostrzyła się debata na temat granic władzy prezydenta. Ataki miały miejsce bez żadnego dochodzenia prawnego ani tradycyjnego wypowiedzenia wojny przez Kongres, a niektórzy ustawodawcy, w tym republikanie, kwestionowali brak twardych dowodów uzasadniających zabójstwa.

OBEJRZYJ | Trump broni tajnych operacji w Wenezueli:
Prezydent USA Donald Trump potwierdził, że upoważnił CIA do prowadzenia tajnych operacji w Wenezueli, co nasiliło wysiłki mające na celu wywarcie presji na rząd prezydenta Nicolasa Maduro. Trump oświadczył, że zezwolił na tę akcję, ponieważ duże ilości narkotyków trafiały do ​​Stanów Zjednoczonych z Wenezueli, głównie drogą morską. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Wenezueli potępiło tę decyzję w oświadczeniu, stwierdzając, że „stanowi ona bardzo poważne naruszenie prawa międzynarodowego i Karty Narodów Zjednoczonych”.

Administracja Trumpa nie przedstawiła żadnych dowodów potwierdzających jej twierdzenia dotyczące zaatakowanych łodzi, ich powiązań z kartelami narkotykowymi, a nawet tożsamości osób zabitych w atakach.

Ogłoszony w środę przez Hegseth strajk jest czternastym od początku kampanii.

cbc.ca

cbc.ca

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow