Tym razem to już na poważnie: świetna tenisistka Loïs Boisson znajdzie się w głównej drabince US Open

Zelektryzowała Rolanda Garrosa, docierając do półfinału . Kilka tygodni później Loïs Boisson zobaczyła, jak otwierają się przed nią drzwi do kolejnego Wielkiego Szlema: US Open , który odbędzie się w dniach od 24 sierpnia do 7 września.
Tym razem nie trzeba przechodzić kwalifikacji ani zdobywać dzikiej karty: dzięki nowemu rankingowi WTA (63. miejsce na świecie, wynik, który poprawi pod koniec turnieju w Hamburgu w tym tygodniu), Francuzka numer 1 zakwalifikowała się bezpośrednio do głównej drabinki.
Prawdziwy punkt zwrotny dla tego zawodnika , licencjonowanego w TC Nice-Giordan , który uczęszczał również do szkoły TC Beaulieu .
Wimbledon, problem szybko rozwiązanyBoisson drogo zapłaciła za sztywność kalendarza WTA: jej paryska epopeja nie miała znaczenia w kwalifikacjach do Wimbledonu, a kwalifikacje zostały ustalone przed Roland-Garros. Rezultat: powrót do fazy kwalifikacyjnej... i odpadnięcie od samego początku.
Ale Flushing Meadows wygląda zupełnie inaczej. Chociaż nie grała na twardych kortach na świeżym powietrzu od lata 2022 roku, nie ma punktów do obrony i może liczyć na awans w tabeli – nawet porażka w pierwszej rundzie dałaby jej punkty.
Alizé Cornet również zakwalifikowała się bezpośrednio?Oprócz Loïs Boisson, listę francuskich tenisistek, które zakwalifikowały się bezpośrednio, uzupełniają Elsa Jacquemot i Diane Parry. Za nimi, Alizé Cornet z Nicei jest jedną z zawodniczek bardzo blisko kwalifikacji i dzięki chronionej pozycji (102. miejsce) liczy na ewentualne wycofania, aby dostać się do drabinki bez udziału w kwalifikacjach.
Var-Matin