Tour de France: O czym mówią wszyscy w peletonie?

Gdy w środę 23 lipca zakończył się 17. etap Tour de France, France TV włączyła się do peletonu, aby posłuchać, co mówią uczestnicy.
Ten tekst stanowi fragment transkrypcji powyższego raportu. Kliknij na wideo, aby obejrzeć je w całości.
Ich biuro jest na świeżym powietrzu, a dzień mija szybko, bardzo szybko. Średnia prędkość od startu trasy to 44 km/h. Jednak, jeśli przyjrzeć się uważnie, widać, że niektórzy kolarze Tour de France rozmawiają na czacie. O czym więc rozmawiają w peletonie? Niektórzy o wszystkim i o niczym. „ Często rozmawiamy o wszystkim, poza jazdą na rowerze, żeby się wyluzować. A potem możemy porozmawiać o krajobrazach, rodzinie, ludziach, których spotykamy na poboczu drogi” – zwierza się Guillaume Martin-Guyonnet z zespołu Groupama-FDJ. Potem są dobrzy uczniowie, pasjonaci kolarstwa, praca, sen. „ Cały czas czyha mnóstwo niebezpieczeństw, upadków, których trzeba unikać, więc jest dużo napięcia. W tym roku nie mam zbyt wiele czasu na pogawędki” – mówi Lenny Martinez z zespołu Bahrain Victorious.
A potem są mali żartownisie, ci, którzy posługują się sprawdzonym, szkolnym humorem. „ Zawsze jestem gotowy na mały żart. Zawsze jest fajnie” – mówi Julian Alaphilippe z drużyny Tudor Pro Cycling. „Często siedzimy na jednym końcu stołu, podczas gdy tak naprawdę jesteśmy na drugim. Żartujemy ze znaków drogowych itd. Bawimy się, wciąż udaje nam się znaleźć przyjemność. Skoro to nadal sport, to głupotą byłoby się obrażać” – śmieje się Bastien Tronchon z drużyny Décathlon-AG2R La Mondiale. Nie wspominając o słuchawce, w której dyrektor sportowy nie zawsze mówi o strategii. Śmiech, wzajemne dodawanie sobie otuchy, odrywanie myśli od rzeczywistości – to trwa tylko chwilę. Bo w tym roku tym, o czym ten peleton mówi najwięcej, są trudności. Głosy, podobnie jak oddech, często są urywane.
Aktywuj powiadomienia franceinfo i nie przegap żadnych nowości
Możesz zmienić zdanie w dowolnym momencie w ustawieniach swojej przeglądarki.
Francetvinfo