Mimo intensywnej kampanii rekrutacyjnej prowadzonej przez Johna Textora, Botafogo odpadł w 1/8 finału Copa Libertadores

Gorzkie rozczarowanie dla Botafogo Johna Textora. Niecały rok po zdobyciu historycznego pierwszego tytułu w tych rozgrywkach, Brazylijczycy przegrali (2:0) na boisku LDU Quito i tym samym, pomimo zwycięstwa w pierwszym meczu (1:0), odpadli z 1/8 finału Copa Libertadores .
Glorioso byli jednymi z faworytów w edycji 2025 i znacznie wzmocnili się w porównaniu z poprzednim sezonem, wydając ponad 110 milionów euro między zimą 2024 a latem tego roku. Jednak masowa rekrutacja nie przyniosła rezultatów: wśród gwiazd, Nathan Fernandes i Santi Rodriguez, pozyskani za 21 milionów euro, nie pojawili się na boisku w nocy z czwartku na piątek, a Arthur Cabral , który przybył z Benfiki tego lata, zagrał tylko pół godziny w meczu rewanżowym.
Zaskoczeni w 7. minucie przez Argentyńczyka Gabriela Villamila, a następnie ukarani rzutem karnym przez jego rodaka Lisandro Alzugaraya, Cariocas zdominowali mecz przez cały mecz (20 strzałów do 4). Próbowali zmniejszyć stratę, grając 11 na 10 po 83. minucie, ale bezskutecznie. Botafogo będzie musiało oddać trofeum pod koniec listopada, a LDU Quito będzie kontynuować swoją podróż przeciwko São Paulo FC Lucasa Moury w ćwierćfinale.
L'Équipe