Prawo Duplomba: Rekordowa mobilizacja na rzecz petycji daje nadzieję przeciwnikom

Petycja wzywająca do uchylenia ustawy Duplomb zebrała w niedzielny poranek na stronie internetowej Zgromadzenia Narodowego ponad 770 000 podpisów. To pierwszy taki przypadek.
Ta mobilizacja, jedyna w historii Izby, daje nadzieję osobom sprzeciwiającym się uchwalonemu 8 lipca prawu, które umożliwia ponowne wprowadzenie zakazanego we Francji od 2018 r. pestycydu z rodziny neonikotynoidów.
Eleonore Pattery, studentka, która zainicjowała petycję, określa ją jako „naukowe, etyczne, środowiskowe i zdrowotne odstępstwo”.
Słowa, które rezonują w głowie Mathilde, aktywistki na rzecz ochrony środowiska, bardzo aktywnej w mediach społecznościowych, która nie wahała się ani chwili, by podpisać petycję. W obliczu rekordowej liczby podpisów odzyskuje nadzieję.
„Musisz sobie wyobrazić, że ponad 500 000 Francuzów poświęciło czas na znalezienie swojego hasła i numeru identyfikacji podatkowej, żeby podpisać tę petycję” – raduje się na RMC.
Od momentu opublikowania petycji w internecie, widziała link do niej krążący w sieci i nigdy nie przypuszczała, że stanie się tak popularny. „Widziałam go w rozmowach z rodziną i znajomymi, którzy nigdy nie dzielą się treściami politycznymi” – dodaje, uznając to za sygnał, że rząd powinien się wycofać.
Od momentu ogłoszenia aż do uchwalenia ustawa Duplomb wywołała wiele dyskusji . Niektórzy potępiali ją jako bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia obywateli i środowiska.

W polityce pojawiają się głosy sprzeciwu. Delphine Batho, posłanka z okręgu Deux-Sèvres, apeluje do Emmanuela Macrona, aby nie wprowadzał tej ustawy. „Prezydent Republiki, który wyraził niezadowolenie z licznych niepowodzeń w zakresie ekologii, ma szansę, aby słowa znalazły odzwierciedlenie w czynach” – mówi.
Dodała również, że liczy na rozpatrzenie apelacji złożonej w ubiegły piątek przed Radą Konstytucyjną.
Nastroje wśród plantatorów orzechów laskowych i buraków, którzy stosują acetamipryd, są odmienne. „Najbardziej martwi nas Rada Konstytucyjna. Ta petycja ma również na celu wywarcie na nią presji” – mówi Axel Crestian, prezes Krajowego Stowarzyszenia Plantatorów Orzechów Laskowych.
„To całkowicie polityczna sprawa, nie powinniśmy się oszukiwać. Mieliśmy obawy co do Zgromadzenia Narodowego. Mimo to utworzono znaczną większość, więc od tego momentu demokracja się wyrażała i musimy ją uszanować” – dodaje.
Przedstawiciel dodał, że branża „trzyma kciuki”, mając nadzieję, że nie podpisze zakazu produkcji. Arnaud Rousseau, przewodniczący FNSEA, wiodącego związku zawodowego rolników, który bardzo popiera ustawę Duplomb , oszacował również, że francuskie rolnictwo „zniknie”, jeśli zostaną mu narzucone „wyższe standardy” niż u europejskich sąsiadów.
W obliczu liczby podpisów przekraczającej 500 000, co implikuje konieczność otwarcia potencjalnej debaty w Izbie nad tą petycją, lider socjalistycznych deputowanych Boris Vallaud zaapelował o wpisanie petycji do porządku obrad Zgromadzenia „jak tylko rozpocznie się kadencja”.
Skontaktował się z RMC senator Laurent Duplomb, który zainicjował ten tekst. Uważa on ten sprzeciw za uzasadniony, lecz postrzega tę petycję jako „środek wywierania nacisku” na Radę Starszych.
Dla Confédération Paysanne ta mobilizacja pokazuje, że ustawa Duplomb „w ogóle nie cieszy się poparciem społecznym”. „Mówi ona wiele o cichym niezadowoleniu większości Francuzów z klasy politycznej podobnej do Trumpa, która stale poświęca ekologię na ołtarzu agrobiznesu” – dodało stowarzyszenie Agir pour l'Environnement.
Fleur Breteau, rzeczniczka kolektywu „Cancer Anger”, która wygłosiła znamienne przemówienie w Zgromadzeniu podczas rozpatrywania ustawy Duplomb, przyjęła „uznanie” równie pozytywnie, jak „porażkę” rządu i jego „haniebnego” prawa.
RMC