Bayrou powinien skupić się nie na długach, lecz na zmianach klimatu, gdyż to one stanowią prawdziwe zagrożenie egzystencjalne.

Aby nigdy nie przegapić wpisu Jonathana Boucheta-Petersena, zapisz się na newsletter naszych felietonistów politycznych .

Po lecie, które ponownie naznaczone było rekordowymi upałami i ekstremalnymi objawami zmian klimatycznych, można zauważyć coś smutnego, a nawet niepokojącego – że nic się nie zmieniło na najwyższych szczeblach władzy. Z pewnością na konferencji prasowej, którą wygłosił kilka dni temu, François Bayrou mgliście uzasadniał potrzebę odzyskania swobody manewru finansowego, odwołując się do kwestii klimatu. Jest jednak jasne, że w jego umyśle pozostaje to jedynie kwestią drugorzędną.