SunSka. Mc Solaar, Chinese Man i Flavia Coelho w otoczeniu wielkich nazwisk reggae

28. edycja festiwalu Médoc, w której spodziewanych jest 30 000 osób w ciągu trzech dni, zachowuje silną tożsamość reggae, jednocześnie kontynuując transformację w kierunku innych stylów muzycznych.
Najbardziej siwowłosi pozostaną przy swoich starych, dobrych, młodzieńczych utworach, takich jak Gladiators czy Israel Vibration. Choć SunSka, 28. edycja tego zespołu, która rozpoczyna się w ten piątek trzema dniami koncertów, wciąż może pochwalić się wieloma wielkimi nazwiskami w reggae (Tiken Jah Fakoly) czy dubie (Mad Professor, Stand High Patrol itp.), wciąż rozwija się w wielu stylach muzycznych. Małe miasteczko Vertheuil w regionie Médoc w Żyrondzie wciąż otwiera swoje czakry: powita w szczególności osobowości ze sceny hip-hopowej (MC Solaar, Saïan Supa Célébration czy Théodort), francusko-brazylijskiej (Flavia Coelho), a nawet electro (Chinese Man). Herezja dla purystów? „SunSka nie straciła swojej pierwotnej kultury” – podkreśla współzałożyciel i dyrektor artystyczny Fred Lachaize. „To po prostu otwarcie się na pochodne, na wszystko, co jest groovem lub czarną muzyką”.
Cztery scenyCodziennie, aż do niedzieli, w Domaine de Nodris spodziewanych jest około dziesięciu tysięcy osób, które będą kręcić biodrami przed jedną z czterech tegorocznych scen. Dredy, sandały i CBD++ oczywiście nie będą zarezerwowane, ale publiczność ewoluowała, stając się bardziej zorientowana na rodziny i lokalną społeczność. Dzieci towarzyszą rodzicom. „Staramy się dotrzeć do wszystkich grup wiekowych” – mówi Fred Lachaize.
Niektórym legendarne nazwiska Gladiators czy Israel Vibration nic nie mówią, co jest normalne, ale festiwalowi zależy na tym, by programować te legendarne zespoły z lat 60. i 70., które występowały już wielokrotnie i są częścią jego DNA. A szkoda, jeśli teraz są daleko od swojego pierwotnego składu. „Wielu wspaniałych, starych artystów zmarło w czasie pandemii COVID-19, a dziś scena reggae walczy o odnowę” – mówi Fred Lachaize. „Nawet na Jamajce niewiele się dzieje. Naszym celem jest również zainteresowanie młodej publiczności tymi weteranami i zachęcenie ich do słuchania tego, co robili”.
Fermin Muguruza: tylko data francuskaSunSka nie zapomniała o jamajskich klasykach, wciąż mając w programie kilka francuskich zespołów, takich jak Nuttea i Big Red, którzy wystąpią w Nodris. „Wiele festiwali stało się bardzo jednorodnych i w efekcie na każdym wydarzeniu spotykamy ten sam skład” – mówi Fred Lachaize. „Jesteśmy dalecy od tego wszystkiego”. Klub w Médoc szczyci się w szczególności tym, że tego lata po raz pierwszy we Francji wystąpi Fermin Muguruza (legenda baskijskiego rocka radykalnego). Z dumą otwiera również w tym roku nową salę: „Havana Barrio”, gdzie zabrzmi muzyka z Indii Zachodnich i Karaibów (shatta, dancehall i bouyon). To popularne brzmienia, które powinny zachwycić młodsze pokolenia.
W posiadłości Nodris w Verteuil (33) od piątku, 1 sierpnia do niedzieli, 3 sierpnia. W ciągu trzech dni wystąpi około trzydziestu artystów. Informacje i bilety na stronie SunSka .
SudOuest