Ceronetti, Fellini, Queneau, Naipaul... wydawca i pisarz Samuel Brussell przywołuje pamięć swoich mistrzów

Recenzja Autor i redaktor publikuje znakomity dziennik podróży w kawiarniach Turynu, Rzymu czy Padwy, w którym przywołuje wspomnienia z Ceronettim, Fellinim, Queneau czy Naipaulem ★★★★☆
Przez Didier Jacob
Samuel Brussell w 2021 r. JULIEN FALSIMAGNE/LEEXTRA PRZEZ OPALE PHOTO
Redaktor i pisarz Samuel Brussell nie ma sobie równych, jeśli chodzi o odkrywanie nieprawdopodobnych miejsc i zapomnianych pisarzy. Jak ten Hôtel de la Poste w Issime w Dolinie Aosty, czy ten drugi, zwany „des bonnes soeurs” (Domem Dobrych Sióstr) w Rzymie. Jeśli chodzi o pisarzy: MFK Fisher (którego publikował), Ennio Flaiano (którego twórczość, rozwijająca się w zawrotnym tempie, przypomina jego własną), Robert Walser i tak dalej. W tym nowym dzienniku niestrudzonego doktora literackich ekstrawagancji Brussell z właściwą sobie błyskotliwością przywołuje pamięć mistrzów, których odwiedzał.
Jest niewyczerpany i nigdy nienasycony. Uważaj, nie błąka się bez celu. Ma nawet swoich ulubionych pisarzy – Naipaula, Dowłatowa, Brodskiego, Queneau – szczęściarz! W Turynie wspomina Ceronettiego. W Rzymie myśli o Fellinim, którego jest jednym z ostatnich czcicieli. Padwa? No dobrze, ale dla Ippolito Nievo. Naipaul zgodził się z nim porozmawiać, a William Cliff, którego, jak twierdzi, poznał w latach 70., był jedną z jego ulubionych postaci…

Artykuł zarezerwowany dla subskrybentów.
Zaloguj sięOferta letnia: 1 €/miesiąc przez 6 miesięcy
W sekcji BibliObs
Bicepsy Macrona, władza Trumpa i „horror G7”: co Emmanuel Carrère pisze w obszernym raporcie dla „Guardiana”
Recenzja Po dwudziestu latach wspólnego życia literackiego Eric Giacometti i Jacques Ravenne opublikowali osobną książkę
Portret Salomé Lahoche, Ciorana Pokolenia Z: „Jak tylko zrozumiałam, że jeśli opuszczę szkołę, świat się nie zawali, zrobiłam to”.
Archiwum Barthes, Lévi-Strauss, Duras, Lonsdale, Halimi… Ich letnie czytanie 50 lat temu w „Le Nouvel Obs”
Wybór Nasza europejska trasa kryminalna, podczas której będziemy badać i zwiedzać kraj
Recenzja książki „Moja siostra” Jacques’a Experta: im bardziej tajemnicza, tym bardziej zacieramy ręce