Arcangues, autentyczny Kraj Basków

data-modal-image-caption=Kościół Arcangues w sercu starej wioski, w której mieszka tylko jeden mieszkaniec – ksiądz. data-modal-image-credit=F.Perrot>
Każdego dnia Le Figaro odwiedza uroczą wioskę, która zdobyła uznanie celebrytów. W tej malowniczej i zielonej miejscowości niedaleko Biarritz dyskrecja jest religią.
„ Jest taki zakątek Francji, gdzie rozkwita szczęście, gdzie z góry znamy rozkosze raju” – śpiewał Luis Mariano. Meksykański piosenkarz, urodzony w Irun, uwielbiał „północną” Kraj Basków, jak tu mówią. A przede wszystkim Arcangues, rzut beretem od Biarritz . „Arrangoitze” oznacza po baskijsku „na szczycie doliny” . Ta wioska oferuje, jak sama nazwa wskazuje, zapierający dech w piersiach widok na ocean i Pireneje. „Chociaż Luis Mariano był bardzo elegancki, żył tu skromnie, nosząc beret. Już wtedy celebryci doceniali spokój i dyskrecję mieszkańców” – zauważa Hélène Etchevers, przewodniczka w biurze turystycznym.
Przed nim projektant mody Jean Patou miał już swoją willę w Arcangues, uciekając przed europejską elitą zgromadzoną w nadmorskim kurorcie Biarritz. „Gdyby Luis Mariano wrócił, nie byłby nie na miejscu: Arcangues pozostaje idealną baskijską wioską z frontonem, ratuszem i kościołem. Teraz w całości przeznaczona dla pieszych…
Ten artykuł jest zarezerwowany dla subskrybentów. Pozostało Ci 89% do odkrycia.
lefigaro