Starbucks, który ma kłopoty, tnie menu i zwalnia 1100 pracowników

Amerykańska sieć kawiarni zamierza zredukować stanowiska administracyjne i usunąć ze swojego menu napoje, które są rzadko spożywane lub których przygotowanie zajmuje zbyt dużo czasu.
Kuracja odchudzająca Starbucks. Amerykański gigant kawowy, którego sprzedaż spada od kilku kwartałów , na początku marca zredukuje liczbę pracowników administracyjnych i zacznie upraszczać menu napojów i dań. W wiadomości do pracowników w poniedziałek 24 lutego dyrektor generalny Brian Niccol ogłosił likwidację 1100 obsadzonych stanowisk, a także „kilkuset” innych, które obecnie pozostają nieobsadzone na całym świecie.
Redukcja ta nie będzie miała wpływu na pracowników – baristów – 40 576 kawiarni w globalnej sieci Starbucks, z których 53% należy do firmy. Według raportu rocznego spółki, na dzień 29 września 2024 r. zatrudniała ona 361 000 osób, w tym 16 000 na stanowiskach pomocniczych (administracja, dystrybucja, produkcja, palenie kawy, magazynowanie), przy czym nie podano jedynie liczby pracowników administracyjnych. „Upraszczamy naszą strukturę, usuwamy warstwy i duplikacje oraz tworzymy mniejsze, bardziej zwinne zespoły” – powiedział Brian Niccol, który przejął obowiązki w Starbucks 9 września .
Przeczytaj także: „Nie zawsze spełnia oczekiwania klientów”: Starbucks, gwiazda z przygasającą gwiazdą
13 sierpnia grupa ogłosiła niespodziewane odejście Laxmana Narasimhana, który piastował to stanowisko zaledwie szesnaście miesięcy. Brian Niccol zamierza powrócić do początków Starbucksa, aby wznowić rozwój firmy, realizując plan biznesowy o nazwie „Powrót do Starbucks”, który zakłada „radykalną” zmianę strategii. W pierwszym kwartale roku obrotowego sprzedaż globalna firmy spadła o 4% ze względu na 6-procentowy spadek liczby transakcji, częściowo zrównoważony 3-procentowym wzrostem średniej ceny paragonu.
Brian Niccol podjął już wiele kroków, takich jak zniesienie dopłaty za napoje zastępujące mleko krowie, przywrócenie samoobsługowego stoiska z cukrem i niektórymi przyprawami, np. cynamonem, a także umieszczanie imienia klienta na zamawianych napojach. Pod koniec stycznia zapowiedział również „optymalizację” menu w nadchodzących miesiącach, zakładającą redukcję wyboru napojów i potraw w Stanach Zjednoczonych o około 30% do końca września.
Według informacji opublikowanych w poniedziałek na stronie internetowej Starbucks, proces ten rozpocznie się 4 marca od wyeliminowania „mniej popularnych” napojów, takich jak różne odmiany Frappuccino, Royal English Breakfast Latte i White Hot Chocolate. „Te pozycje są rzadko kupowane, ich przygotowanie może być skomplikowane lub mogą być podobne do innych napojów z naszego menu” – uzasadniała grupa. Celem jest ułatwienie klientom czytania menu, poprawa jakości i spójności smaku napojów oraz skrócenie czasu oczekiwania do „maksymalnie czterech minut w większości kawiarni” .
lefigaro