Radio France: Związki zawodowe wzywają do strajku bezterminowego od 1 września, ponieważ rozpoczęcie roku szkolnego jest zagrożone

Poranny program Interu ma powitać tego dnia swoją gwiazdę, Benjamina Duhamela. Uciekinier z BFMTV dołącza do głównego głosu programu, Nicolasa Demoranda, po odejściu Léi Salamé na antenę France 2 o 20:00. Zawiadomienie o strajku bezterminowym zostało złożone 11 lipca przez związki zawodowe CFDT, CGT, FO, SNJ, SUD i UNSA.
Odrzucają szereg reform, o które zabiega szefowa grupy, Sibyle Veil. Należą do nich zamknięcie radia Mouv' na falach FM, zmiany redakcyjne w Ici (dawniej France Bleu, sieci lokalnych publicznych stacji radiowych) oraz zaprzestanie nadawania programów śledczych i reporterskich. „Pani Prezydent (...), po raz pierwszy w naszej najnowszej historii sezon radiowy może się nie rozpocząć” – zagrozili w czwartek związkowcy.
Piątkowe rozmowy z kierownictwem nie doprowadziły do uchylenia okresu wypowiedzenia. „Na razie kierownictwo odmawia jakichkolwiek ustępstw lub wycofania się z projektów, które są najbardziej szkodliwe dla zespołów i stacji” – ubolewały związki zawodowe w oświadczeniu wydanym w piątek wieczorem.
Hasła te doprowadziły do pierwszego, szeroko komentowanego strajku, który odbył się w dniach 26-29 czerwca. Zaraz po nim nastąpił drugi, ale z innego powodu. Miał on być protestem przeciwko proponowanej reformie nadawania publicznego, zaproponowanej przez minister kultury Rachidę Dati. Planowane jest utworzenie holdingu France Médias, który miałby nadzorować France Télévisions, Radio France i INA (Narodowy Instytut Audiowizualny).
SudOuest