Obniżka ratingu Francji: François Bayrou krytykuje „elity”, które prowadzą Francję do „odrzucenia prawdy”

Niestabilność polityczna niepokoi rynki finansowe. Po obniżeniu ratingu Francji przez agencję ratingową Fitch , były premier François Bayrou, odwołany w poniedziałek w głosowaniu w sprawie wotum zaufania w kwestii finansów publicznych, potępił w piątek „elity”, które prowadzą Francję do „zaprzeczania prawdzie”.
Cztery dni po przegranej wotum zaufania w Zgromadzeniu Narodowym, o które sam wnioskował , po ostatnim alarmistycznym przemówieniu na temat stanu finansów publicznych, były szef rządu wypowiedział się na temat X na temat obniżenia ratingu długu Francji do poziomu A+ ze stabilną perspektywą.
Do tej pory Francja miała rating o jeden stopień wyższy, AA-, z negatywną perspektywą, co otworzyło drogę do jego obniżenia. „Rating Fitch: Kraj, którego elity doprowadzają go do negowania prawdy, jest skazany na zapłacenie ceny” – napisał prezydent MoDem na portalu społecznościowym X.
„Obniżenie ratingu musi nas zjednoczyć, abyśmy mogli zareagować i trwale skorygować francuską trajektorię budżetową” – skomentowała na portalu X ustępująca minister handlu Véronique Louwagie (LR). Misją nowego premiera, Sébastiena Lecornu, jest znalezienie drogi naprzód w kwestii budżetu, pomimo braku większości w Zgromadzeniu i ryzyka wotum nieufności.
W oświadczeniu wydanym w piątek, przewodniczący Komisji Finansów Zgromadzenia Narodowego LFI, Éric Coquerel, stwierdził, że „jedyną osobą odpowiedzialną za tę ocenę są ci, którzy dramatyzowali stan finansów publicznych wyłącznie dla własnych korzyści politycznych”, argumentując, że „francuski dług pozostaje bezpieczny i pożądany”.
„Jeśli następny rząd również zdecyduje się polegać na rynkach, aby wprowadzić politykę oszczędności, będzie to oznaczało katastrofę, którą sam zapowiadał, i doprowadzi kraj do jeszcze głębszego kryzysu gospodarczego, społecznego i ekologicznego” – dodał.
Amerykańska agencja w swoim oświadczeniu powołała się na „upadek rządu w wyniku głosowania nad wotum zaufania”, co „ilustruje rozdrobnienie i rosnącą polaryzację polityki krajowej”.
Uważa ona, że „ta niestabilność osłabia zdolność systemu politycznego do przeprowadzenia konsolidacji budżetowej na szeroką skalę”, uznając za mało prawdopodobne, aby deficyt publiczny spadł poniżej 3% PKB w 2029 r., jak miał nadzieję ustępujący rząd.
Le Parisien