Smutek i złość Ter Stegena: „Który klub zdjąłby opaskę kontuzjowanemu zawodnikowi?”
%3Aformat(jpg)%3Aquality(99)%3Awatermark(f.elconfidencial.com%2Ffile%2Fbae%2Feea%2Ffde%2Fbaeeeafde1b3229287b0c008f7602058.png%2C0%2C275%2C1)%2Ff.elconfidencial.com%2Foriginal%2F75c%2F7a6%2F489%2F75c7a64894c5da816697d4b2b0312d5a.jpg&w=1920&q=100)
Marc-André ter Stegen przeżywa swoje najgorsze chwile w Barcelonie. Po jedenastu latach gry w FC Barcelona klub pozbawił go funkcji kapitana i wszczął przeciwko niemu postępowanie dyscyplinarne za odmowę podpisania przez bramkarza zaświadczeń lekarskich dla LaLiga. Komisja Lekarska Pracodawców, jeśli przerwa w grze potrwa dłużej niż cztery miesiące, zezwoli na rejestrację Joana Garcíi i Szczęsnego. Joan Laporta zinterpretował ten gest jako zdradę.
W piątek po południu Niemiec wydał oświadczenie, w którym zaprzeczył niektórym oskarżeniom i wyraził zgodę na udostępnienie raportów medycznych. Klub podjął wyzwanie i po kilku miesiącach braku kontaktu między stronami, skontaktował się z bramkarzem, co doprowadziło do podpisania rozejmu: Ter Stegen zatwierdził raporty, a Barça zamknęła jego postępowanie dyscyplinarne, przywracając go jednocześnie do funkcji kapitana. Otoczenie Niemca, w rozmowach z tą gazetą, wskazuje na zorganizowaną kampanię mającą na celu zdyskredytowanie Ter Stegena.
„Ter Stegen nie czuje się wspierany przez swój klub . Chce po prostu znowu grać i rywalizować, bo właśnie tym żyją ci ludzie i to jest jego motywacja, podobnie jak jego kolegów z drużyny, by rywalizować i grać na poziomie, jakiego klub i inni od niego oczekują. Przeszedł operację, aby wrócić do pełnej formy i dawać z siebie wszystko w Barcelonie, klubie, który bardzo kocha i wie, że herb klubu jest ważniejszy od niego i wszystkich innych, w tym zarządu ” – mówią źródła bliskie zawodnikowi.
Otoczenie Niemca podejrzewa, że Barça planowała odebrać mu opaskę kapitana „od miesięcy”. „Zrobił to w ten sposób, bo to było jedyne wyjście; cała szatnia go wspierała. Powiedzcie mi, jaki klub światowej klasy, z wartościami, klasą i elegancją, odebrałby opaskę kontuzjowanemu zawodnikowi ?” – upierają się. „Nie chodzi o nic złego w jego życiu prywatnym, nie chodzi o to, że kogoś obraził ani że miał konflikt. On po prostu chce wrócić po kontuzji, trenować i walczyć o tę pozycję”. Bramkarz odzyskał opaskę kapitana dopiero po podpisaniu zgody.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2F0e5%2F110%2F2b4%2F0e51102b48b7b3eefcf6a809bcd6bda4.jpg)
Niemiec czuje się wspierany przez szatnię i jak dotąd nikt z jego kolegów z drużyny nie skrytykował go publicznie. Po jego oświadczeniu poparły go wpływowe osoby w Barcelonie, takie jak Xavi Hernández. Duża część kibiców jest jednak niezadowolona z kapitana Barcelony: „Ter Stegen zachował się profesjonalnie, pomógł klubowi finansowo [przedłużając kontrakt w 2023 roku i odkładając część swojej pensji, aby pozyskać innych zawodników, takich jak Raphinha i Iñaki Peña, bezpośredni rywale na pozycji bramkarza]. Marc ma dość bycia źle traktowanym”.
Piłkarz uważa za najbardziej dziwny brak komunikacji ze strony zarządu: „ Kontuzja Christensena była już konieczna [do rejestracji Pau Víctora i Daniego Olmo do września]. Dlaczego klub nie rozmawiał z Marcem przed publikacją w prasie? Słyszymy wszystko w gazetach”.
Potępiają kampanięTo nie pierwszy raz, kiedy Barça jest oskarżana o tworzenie kampanii medialnych przeciwko zawodnikom własnej drużyny. Stało się tak w przypadku Frenkiego de Jonga , ponownie uwielbianego przez kibiców po świetnym sezonie pod wodzą Hansiego Flicka , a także Ronalda Araújo , choć jego posada jest niemal pewna po odejściu Iñigo Martíneza.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2Ff1f%2Fbc6%2F0c9%2Ff1fbc60c94f7edf723d9906f49d16a8a.jpg)
„Kontrakt Marca wyciekł. To w złej wierze. To prywatne sprawy, które szkodzą jego wizerunkowi. Wszystko odbywa się dyskretnie. W innych klubach sprawy są trzymane w tajemnicy” – narzekają. „Po raz kolejny, w przypadku problemów finansowych, źle traktuje się legendę, a teraz chce się, żeby dał się nabrać. Tutaj ludzie mają bardzo krótką pamięć. Media bliskie Barcelonie twierdzą, że jest złym człowiekiem, że nie chce witać kibiców, że nie dogaduje się ze Szczęsnym. To wszystko kłamstwa”.
Pomimo głębokiego gniewu niemieckiego bramkarza, Ter Stegen jest otwarty na wznowienie rozmów, co zapowiedział w swoim oświadczeniu . „Niech poproszą o spotkanie, porozmawiamy. To nie jest takie trudne” – skomentowały te bliskie źródła przed spotkaniem: „Jeśli Laporta do niego zadzwoni, Marc odbierze”. Ich zdaniem intencją klubu jest doprowadzenie relacji do granic możliwości, popychanie bramkarza do granic możliwości w poszukiwaniu wyjścia z sytuacji, o czym bramkarz nawet nie myśli.
„Klub może podpisać kontrakt z kimkolwiek chce; rywalizują z Neuerem w Niemczech od 11 lat i nic się nie dzieje. Nie przeszkadza mu Joan García ani Szczęsny ; nie ma potrzeby utrzymywania bliskich relacji; Marc jest już weteranem. Niech gra najlepszy zawodnik, niech trener decyduje” – nalegają. Prawda jest taka, że Hansi Flick, w swoim pierwszym sezonie jako menedżer Barcelony, musiał podjąć kilka trudnych decyzji i zawsze wydawał się otwarty na rywalizację o pozycje. Co więcej, gdy sam Ter Stegen doznał kontuzji, Szczęsny ostatecznie zastąpił Iñakiego Peñę w wyjściowym składzie, mimo że Hiszpan grał przed nim.
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2Fc27%2F0a7%2F48f%2Fc270a748f7c4c5823ab4dbfc153d9950.jpg)
:format(jpg)/f.elconfidencial.com%2Foriginal%2Fc27%2F0a7%2F48f%2Fc270a748f7c4c5823ab4dbfc153d9950.jpg)
„Legendy należy traktować w ten sposób. Poziom komunikacji ze strony zarządu jest bardzo niski. Brakuje wiedzy i profesjonalizmu, tysiąc rzeczy jest nie tak” – mówi otoczenie Ter Stegena . Barça ze swojej strony trzyma się kurczowo zbliżających się Mistrzostw Świata, pierwszych bez Neuera i ostatniego poważnego wyzwania Niemca, by zagrać w podstawowym składzie reprezentacji na Mistrzostwa Świata . Niemiecki Związek Piłki Nożnej publicznie opowiedział się po stronie swojego zawodnika, a Naggelsman uważa go za głównego kandydata na bramkarza latem 2026 roku. Flick, również z przeszłością w „Die Mannschaft” , pozostaje w skomplikowanej sytuacji i musi być zarówno sędzią, jak i ławą przysięgłych. Czas pokaże, czy to tylko tymczasowy rozejm, czy też w pewnym momencie zostanie podpisany ostateczny pokój.
El Confidencial