Iker Muniain, kolejny uczeń Bielsy na ławce rezerwowych

Iker Muniain (Pampeluna, 32 lata) nieco ponad miesiąc temu podjął decyzję o opuszczeniu San Lorenzo de Almagro i powrocie z Argentyny do domu. Nie było jasne, czy ta zmiana w jego karierze sportowej oznaczała koniec kariery, choć osoby, które go znały, sugerowały taką możliwość. I tak się stało, ponieważ kolejną wiadomością, jaka pojawiła się na temat byłego kapitana Athletic Club, który zdobył Puchar Króla w 2024 roku przed wyjazdem do Ameryki Południowej, było to, że zamienia zielone boisko na ławkę rezerwowych i zostaje nowym trenerem Club Deportivo Derio, klubu z Biskajów należącego do Trzeciej Federacji, zarządzanego przez firmę Dimension Football. „Już dawno temu zdecydowałem, że to będzie mój kolejny krok. I cóż, czas go podjąć i rozpocząć tę ekscytującą podróż” – zauważył Muniain w dniu swojej prezentacji.
🆕 Iker Muniain, nowy trener CD Derio
Po wspaniałej karierze w elicie, jako kapitan @AthleticClub i @SanLorenzo , Iker zadebiutuje w ławce trenerskiej, prowadząc nasz pierwszy zespół.
Eskerrik asko eta ongi etorri zure etxe berrira! ❤️💙 pic.twitter.com/NnPEcjA9Sx
— CD DERIO (@cd_derio) 28 czerwca 2025 r
Urodzony w Nawarze zawodnik zadebiutował w Athletic pod wodzą Joaquína Caparrósa, a później spotkał się z Marcelo Bielsą w sezonie 2011/12. Czterech zawodników z tamtej drużyny, która dotarła do finałów Pucharu Króla i Ligi Europy, nadal jest aktywnych: Javi Martínez, grający w lidze katarskiej; Raúl Fernández, niedawno pozyskany z Mirandés do Alavés; Ander Herrera, grający w drużynie Boca Juniors; oraz Ruiz de Galarreta, który wrócił do Athletic po grze w kilku klubach.
Pozostali członkowie drużyny przeszli na emeryturę, ale niektórzy postanowili kontynuować karierę piłkarską jako trenerzy. Należą do nich Carlos Gurpegui, który prowadził Bilbao Athletic, ale postanowił odejść; Pablo Orbaiz, który do kilku miesięcy temu pracował w Tajonar z Osasuną i właśnie dołączył do sztabu szkoleniowego Ernesto Valverde w Athletic; oraz trzech trenerów, którzy teraz działają solo w profesjonalnej piłce nożnej.
Najnowszym z uczniów Marcelo Bielsy, który dołączył do klubu, jest Ibai Gómez , który po wywalczeniu awansu do Pierwszej Ligi RFEF z Arenasem, dołączył do Andory w Drugiej Lidze jako trener. Urodzony w Bilbao zawodnik zawsze podkreślał wpływ Marcelo Bielsy na swoją decyzję o zostaniu trenerem. „Kiedy byłem piłkarzem, zawsze korzystałem z lekcji trenerów” – przyznał. W rzeczywistości prowadził już drużynę młodzieżową w Santutxu, gdzie jego ojciec był prezesem. „Kiedy Bielsa odszedł z Athleticu, poprosiłem go o notatki z tamtego sezonu. Marcelo miał zupełnie inny sposób trenowania, który przykuł moją uwagę” – wyznał Ibai.
„Podobała mi się ta współpraca dwóch lub trzech zawodników na określonym obszarze boiska, to zajmowanie przestrzeni, otwieranie się na jej zajęcie, głębokie biegi i wsparcie, czy znajdowanie wolnego człowieka” – wyjaśnił, opisując wpływ Argentyńczyka na swoje podejście do piłki nożnej.
Rayo w EuropieW Vallecas kibice z entuzjazmem witają Iñigo Péreza, trenera, który poprowadził Rayo Vallecano do Europy po raz drugi w historii, choć za pierwszym razem była to nagroda za fair play . Tym razem grają o awans, więc drużyna z Madrytu zagra w Conference .
Urodzony w Nawarrze zawodnik zastąpił Andoniego Iraolę na ławce rezerwowych, towarzysząc mu przez kilka miesięcy w Anglii jako asystent, aż do momentu objęcia stanowiska w Vallecas. Jako zawodnik Athleticu zachwycał Bielsę, który nawet go zdyskwalifikował, dopóki nie doznał urazu głowy na meczu treningowym i nie zdecydował się na dalszą grę. Obecnie utrzymuje kontakt z Argentyńczykiem. „Miałem relację trener-zawodnik. Dość intensywną” – stwierdził. „Lubię być wdzięczny, a on traktował mnie bardzo dobrze w sprawach niezwiązanych ze sportem. Dziś łączy nas dobra przyjaźń i cenię ją, ponieważ trudno mi się z nim skontaktować. Spotkaliśmy się nawet kilka razy” – potwierdził pochodzący z Nawarry zawodnik, który uważa się za jednego z uczniów obecnego trenera Urugwaju.
Podobnie jak Andoni Iraola, który po doprowadzeniu Mirandés do półfinału Pucharu Króla jako drużyna Second Division i kilku udanych sezonach w Rayo Vallecano, przyjął ofertę z Bournemouth w Anglii, gdzie rozpocznie swój trzeci sezon w Premier League. Były piłkarz Athletic Bilbao mówi, że czuje się bardzo szczęśliwy, mając Bielsę jako swojego menedżera przez dwa lata. „Jestem mu niezmiernie wdzięczny. Nauczył mnie patrzeć na piłkę nożną z innej perspektywy” – podkreślił.
„Przyszedł z nowymi pomysłami i metodami trenowania, i chociaż w pierwszych kilku miesiącach mieliśmy problemy, bo był trochę bardziej analityczny i prawdopodobnie trenowaliśmy słabo według jego standardów, z czasem przyzwyczailiśmy się do tego i mieliśmy kilka naprawdę dobrych momentów” – wyjaśnił Iraola.
Teraz kolej na Muniaina , zaczynając od dołu, w Derio. „To geniusz” – mówi. „To jeden z ludzi, których znam, który wie najwięcej o piłce nożnej, który najlepiej analizuje ten sport. Zawsze będę wdzięczny za to, że go poznałem, za to, że byłem pod jego wodzą. Zdobyłem wiele doświadczeń i wyciągnąłem wiele wniosków, będąc do jego dyspozycji”. Nie ukrywa, że jego wizja jako trenera będzie bardzo podobna do Bielsy: „Wyobrażam sobie odważną, ambitną drużynę z ogromną energią. Mam szczęście, że w swojej karierze spotkałem wielu trenerów. Wielu z nich na najwyższym poziomie. Od każdego z nich można się czegoś nauczyć. A teraz nadszedł czas, abym mógł przekazać je zawodnikom” – zauważył.
Podobnie jak Eduardo Berizzo, Jorge Sampaoli, Darío Franco, Fernando Gambia, Roberto Sensini, Gerardo Martino i Mauricio Pochettino, Baskowie również znaleźli się pod wpływem Bielsy.
EL PAÍS