Na kogo głosują cudzoziemcy, gdy uzyskują obywatelstwo hiszpańskie?

Dane z sondażu ujawniły poglądy polityczne naturalizowanych obywateli Hiszpanii. Przewiduje się, że w nadchodzących latach grupa ta znacznie wzrośnie i będzie odgrywać większą rolę w polityce wyborczej w Hiszpanii.
W ostatnich latach imigracja stała się w Hiszpanii, podobnie jak w wielu krajach zachodnich, niezwykle burzliwym tematem politycznym.
Z jednej strony skrajnie prawicowa partia Vox zobowiązała się do deportacji milionów migrantów (w tym urodzonych w Hiszpanii), a z drugiej strony lewicowy rząd obiecał masową regularyzację pobytu nielegalnych migrantów . Debata stała się spolaryzowana.
Wydaje się, że każdy blok ma także swoją grupę „akceptowalnych” imigrantów: prawica hiszpańska faworyzuje bogatych białych Europejczyków i Amerykanów, a także migrantów pochodzenia latynoskiego, podczas gdy lewica z zadowoleniem przyjmuje uchodźców i osoby ubiegające się o azyl, a zamożniejszych obcokrajowców uważa się za winnych wzrostu cen nieruchomości i gentryfikacji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Hiszpańska Partia Ludowa wzywa do wprowadzenia punktowego systemu wizowego dla cudzoziemców
Jednakże pomijanym wątkiem debaty na temat imigracji w Hiszpanii są preferencje polityczne samych imigrantów, zwłaszcza tych, którzy przyjmują obywatelstwo hiszpańskie i mogą głosować w wyborach.
Jest to coraz powszechniejsze zjawisko w Hiszpanii, gdzie coraz większa liczba obcokrajowców uzyskuje obywatelstwo hiszpańskie, czy to ze względu na pochodzenie, czy ze względu na miejsce zamieszkania.
Nowe badanie przeprowadzone przez Opina 360 rzuciło nieco światła na ich poglądy polityczne. Badanie, w którym przeanalizowano dane z hiszpańskiego Centro de Investigaciones Sociológicas (CIS) i Instituto Nacional de Estadística (INE) – krajowej rady badań i instytutu statystyki publicznej – podkreśla również znaczenie tej grupy w przyszłych wyborach w Hiszpanii.
Biorąc pod uwagę wskaźnik naturalizacji w ostatnich latach, do końca 2025 r. liczba obywateli Hiszpanii urodzonych za granicą i posiadających obywatelstwo hiszpańskie przekroczy 3 miliony.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Hiszpania przyznała obywatelstwo na podstawie pozwolenia na pobyt ponad 220 000 obcokrajowcom w ciągu jednego roku
Podczas ostatnich wyborów powszechnych w 2023 r. ponad 2,5 mln Hiszpanów urodzonych za granicą miało prawo głosu, co stanowiło 7,2 proc. wyborców. Oczekuje się więc, że w kolejnych wyborach, zaplanowanych na 2027 r., odsetek ten wyniesie około 8 proc.
„Debaty na temat imigracji koncentrują się na wzroście liczby cudzoziemców w Hiszpanii. Jednak od dawna obserwuje się również wzrost liczby rezydentów urodzonych za granicą, którzy uzyskali obywatelstwo hiszpańskie. To zjawisko społeczne nabiera coraz większego znaczenia z punktu widzenia wyborów i może stać się czynnikiem decydującym o składzie większości rządowych w naszym kraju w nadchodzących latach” – powiedział dyrektor Opina 360, Juan Francisco Caro.
Na kogo więc głosują?
Na kogo głosują cudzoziemcy, gdy uzyskują obywatelstwo hiszpańskie?
Jeśli chodzi o partie, sondaż wykazał, że socjaliści (PSOE) są preferowaną opcją wśród ogółu Hiszpanów urodzonych za granicą, z 30,5% bezpośrednich głosów. To o ponad 10% więcej niż centroprawicowa Partia Ludowa (PP), która zajęła drugie miejsce z 18,7%. W ostatnich wyborach europejskich PP świadomie zabiegała o głosy obcokrajowców w Hiszpanii.
Aż 8,2 proc. poparło partię Vox, 3,3 proc. Sumar, skrajnie lewicową partię koalicyjną w rządzie Sáncheza, a 1,9 proc. skrajnie lewicową partię Podemos.
Co ciekawe, wskaźnik głosowania Vox wśród tej grupy, wynoszący 8,2 procent, niewiele różni się od wskaźnika 9,3 procent wśród rodowitych Hiszpanów.
Jeśli chodzi o preferencje szerszych bloków ideologicznych, naturalizowani Hiszpanie są na ogół bardziej lewicowi niż Hiszpanie hiszpańskiego pochodzenia.
Według danych CIS dotyczących intencji głosowania, lewica (w tym PSOE, Sumar i Podemos) i prawica (PP, Vox i skrajnie prawicowa grupa internetowa SALF) uzyskały podobne wyniki wśród osób urodzonych z obywatelstwem hiszpańskim, odpowiednio 30 proc. i 29,7 proc., podczas gdy blok lewicowy miał przewagę 5,7 proc. wśród naturalizowanych obywateli.
Warto jednak zauważyć, że istnieje wyraźna różnica w frekwencji między rodowitymi Hiszpanami a naturalizowanymi Hiszpanami. Osiemdziesiąt pięć procent ankietowanych rodowitych Hiszpanów zadeklarowało, że głosowało niedawno, w porównaniu z 66 procentami osób urodzonych za granicą, co daje różnicę prawie 20 procent.
Ponadto raport pokazuje również, że znaturalizowani Hiszpanie nie tworzą jednorodnego bloku wyborczego, ale ich pochodzenie ma znaczący wpływ na ich poglądy ideologiczne i decyzje wyborcze.
Pod względem kontynentu osoby urodzone w Ameryce Łacińskiej, stanowiące najliczniejszą grupę, rozkładają się równomiernie między lewicę (32,1 proc.) i prawicę (30,3 proc.), choć występują różnice w zależności od pochodzenia, podczas gdy osoby pochodzące z innych krajów europejskich i Afryki mają tendencję do przejawiania bardziej lewicowych poglądów.
Biorąc pod uwagę kraj urodzenia, obywatele Hiszpanii urodzeni w Maroku okazali się najbardziej postępowi, przy czym lewica wyprzedziła prawicę o prawie 45 procent, podczas gdy osoby urodzone w Wenezueli były najbardziej konserwatywną grupą wyborców: 28,9 procent opowiedziało się za prawicą.
Imigranci z byłych komunistycznych krajów Ameryki Łacińskiej, takich jak Kuba i Wenezuela, często bywają bardzo sceptyczni wobec czegokolwiek, co zostanie uznane za lewicowe lub posługujące się nazwą czy marką „socjalistyczną” i są mniej chętni do głosowania na takie osoby.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Czy hiszpańska PP będzie chronić prawa cudzoziemców, jeśli dojdzie do władzy?
Zarejestruj się lub zaloguj, aby kontynuować czytanie
thelocal