Dzisiaj w Hiszpanii: Podsumowanie najnowszych wiadomości z czwartku

Ulica Gran Vía w Barcelonie uznana za najniebezpieczniejszą drogę w Hiszpanii, nadal otrzymujemy niechciane połączenia, w Hiszpanii rośnie liczba aborcji i więcej wiadomości w czwartek 2 października.
Gran Vía w Barcelonie uznana za najniebezpieczniejszą drogę w Hiszpanii
W ciągu ostatnich dziesięciu lat w Hiszpanii doszło do około 124 000 wypadków drogowych z udziałem pojazdów i pieszych, w wyniku których obrażenia odniosło ponad 130 000 pieszych.
Wynika to z badania przeprowadzonego przez firmę ubezpieczeniową Línea Directa i stowarzyszenie bezpieczeństwa drogowego Fesvial zatytułowanego „Bezpieczne chodzenie: wskaźniki wypadków i zagrożenia dla pieszych w Hiszpanii”.
W sumie 17 000 poszkodowanych pieszych musiało zostać hospitalizowanych, a 3500 zmarło na skutek wypadków drogowych.
Badanie wskazało również najniebezpieczniejszą ulicę w Hiszpanii dla osób poruszających się pieszo, gdzie są one najbardziej narażone na potrącenie przez samochód. Znajduje się ona w Barcelonie: Gran Vía, kluczowy punkt komunikacyjny dla stolicy Katalonii.
W Hiszpanii nadal pojawiają się połączenia spamowe
Wiele osób w Hiszpanii nadal otrzymuje połączenia spamowe, pomimo nowych przepisów mających na celu położyć temu kres.
Badanie przeprowadzone przez organizację nadzorczą Facua wykazało, że 36,5% ankietowanych użytkowników telefonów przyznało, że otrzymywało jeszcze więcej niechcianych telefonów sprzedażowych niż przed niedawnymi represjami ze strony hiszpańskiego rządu, 36,3% odebrało podobną liczbę telefonów, a 26,2% mniej.
Od czerwca 2025 r. osoby dzwoniące w celach komercyjnych muszą korzystać z numerów telefonów stacjonarnych przypisanych do celów sprzedaży, w zależności od lokalizacji geograficznej, np. numerów 800 i 900.
Nie mogą już korzystać ze zwykłych numerów telefonów komórkowych, jak to było do niedawna możliwe, co sprawia, że nie sposób rozpoznać, kto dzwoni.
Wzrost liczby aborcji w Hiszpanii
W 2024 roku w Hiszpanii aborcję przeprowadziło łącznie 106 172 kobiet, co oznacza wzrost o 3075 przypadków w porównaniu z rokiem poprzednim i 2,98 proc. więcej.
Wynika to z raportu hiszpańskiego Ministerstwa Zdrowia na temat dobrowolnych przerwań ciąży, z którego wynika również, że 78,74 proc. zabiegów przeprowadzono w ośrodkach prywatnych (zaangażowanych lub nie), a 21,25 proc. w szpitalach publicznych.
Minister zdrowia Mónica García stwierdziła, że dane te pokazują, iż służba zdrowia publicznego „robi postępy w gwarantowaniu tego prawa”, dodając, że „zmierzamy w dobrym kierunku, ale to wciąż za mało”.
Najnowsze dane z 2023 r. pokazują, że Hiszpania ma drugi najniższy wskaźnik urodzeń w UE, wynoszący zaledwie 1,12 dziecka na kobietę.
Żona premiera Hiszpanii odwołuje się od wyroku w sprawie defraudacji
Jak wynika z dokumentów sądowych, żona hiszpańskiego premiera Pedro Sancheza, Begoña Gómez, w środę odwołała się od wyroku sędziego nakazującego jej stanąć przed sądem pod zarzutem defraudacji środków publicznych, powołując się na niewystarczające dowody.
Sprawa ta jest jedną z kilku, w które zamieszana jest rodzina Sáncheza i jego byli bliscy sojusznicy, a które wprawiły lidera socjalistów w zakłopotanie i wywarły presję na jego mniejszościowy rząd koalicyjny.
Śledztwo koncentruje się na ustaleniu, czy asystentka przydzielona Gómez, która miała pomagać jej w obowiązkach małżonki premiera, pomagała jej również w prywatnej pracy zawodowej na madryckim uniwersytecie.
Sędzia Juan Carlos Peinado orzekł w zeszłym tygodniu, że wstępne śledztwo dostarczyło wystarczających dowodów do przeprowadzenia rozprawy z udziałem ławy przysięgłych.
Przytoczył e-maile asystentki Cristiny Álvarez, które „wydają się wyraźnie wykraczać poza zakres jej obowiązków” w biurze premiera.
Adwokat Gomeza zakwestionował orzeczenie w środowej apelacji, argumentując, że „nie ma dowodów na popełnienie przestępstwa”.
W apelacji dodano, że Gómez jest „osobą prywatną” i nie może być uważany za pracownika sektora publicznego, co jest warunkiem koniecznym do postawienia mu zarzutów o defraudację.
Gomez zaprzecza jakimkolwiek zarzutom, twierdząc, że tylko okazjonalnie prosiła swojego asystenta o wysyłanie wiadomości i że asystent nigdy nie pomagał jej w sprawach zawodowych.
Na podstawie dodatkowych informacji agencji AFP.
Zarejestruj się lub zaloguj, aby kontynuować czytanie
thelocal