Elon Musk uruchamia Grokipedię, swoją encyklopedię konkurującą z Wikipedią

Elon Musk, przedsiębiorca stojący za Teslą, SpaceX i X (dawniej Twitterem), po raz kolejny zakwestionował cyfrowy status quo. W komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych ogłosił oficjalne uruchomienie Grokipedii , encyklopedii opartej na sztucznej inteligencji, która obiecuje oferować „prawdę, całą prawdę i tylko prawdę”.
Według Muska Grokipedia jest już „lepsza niż Wikipedia”, a jej wersja 1.0 — którą opisał jako „10 razy lepszą” — ma na celu wyeliminowanie tego, co nazywa „propagandą cyfrową” na otwartych platformach wiedzy.
Miliarder zapewnił, że dostęp będzie bezpłatny i darmowy, tak jak w przypadku Wikipedii, z jedną jednak zasadniczą różnicą: Grokipedia nie będzie polegać na darowiznach ani redaktorach, lecz na silniku Grok AI, opracowanym przez jego firmę xAI i zintegrowanym bezpośrednio z X.
Ogłoszenie Grokipedii nie zaskoczyło zwolenników potentata. Elon Musk od lat nieustannie krytykuje Wikipedię, oskarżając ją o „kontrolę ze strony lewicowych aktywistów”.
W 2024 roku publicznie zwrócił się do użytkowników z prośbą o zaprzestanie przekazywania darowizn na rzecz witryny, stwierdzając, że jej zawartość „nie może być traktowana jako ostateczne źródło” ze względu na jej rzekomą stronniczość ideologiczną.
Za pomocą Grokipedii Musk chce zaoferować „neutralną” i „opartą na danych” alternatywę, choć przyznał, że „nigdy nie będzie idealna”. Przedsiębiorca wyjaśnił, że celem jego encyklopedii jest zwalczanie dezinformacji i odbudowanie zaufania czytelników: „Będziemy walczyć o prawdę bez ukrytych motywów” – napisał na X.
Treści Grokipedii są generowane przez Grok , chatbota opartego na sztucznej inteligencji, którego Musk uruchomił w ramach swojego ekosystemu cyfrowego. Ta generatywna sztuczna inteligencja analizuje zweryfikowane źródła i tworzy teksty encyklopedyczne, które według Muska są wolne od manipulacji redakcyjnych.
W przykładowym artykule na platformie Elon Musk opisany jest jako „postać, która wywarła głęboki wpływ na globalną debatę publiczną”, zauważając, że tradycyjne media „podtrzymują systematyczne lewicowe nastawienie w swoich relacjach”.
Podejście Grokipedii jest zautomatyzowane: nie opiera się na wspólnej edycji dokonywanej przez wolontariuszy, jak ma to miejsce w Wikipedii, lecz na algorytmach przetwarzających informacje z baz danych i modeli językowych wyszkolonych w celu zapewnienia „obiektywizmu narracyjnego”.
Po uruchomieniu nowego projektu Fundacja Wikimedia, odpowiedzialna za Wikipedię, zareagowała ostrożnie. Rzecznik, Gwadamirai Majangel, oświadczył, że wciąż próbują zrozumieć, jak działa Grokipedia, ale podkreślił różnice między obiema platformami.
„Wikipedia ma przejrzyste zasady, aktywną społeczność i dba o neutralność informacyjną. Tysiące wolontariuszy codziennie weryfikuje i ulepsza treści” – stwierdził.
Majangel zauważył również, że „firmy zajmujące się sztuczną inteligencją czerpią korzyści z wiedzy tworzonej przez ludzi”, co sugeruje, że nawet Grokipedia pośrednio opiera się na treściach Wikipedii przy generowaniu swoich tekstów.
Uruchomienie Grokipedii spotkało się z entuzjazmem kilku konserwatywnych osobistości. Rosyjski myśliciel Aleksandr Dugin pochwalił nową platformę, nazywając jej artykuł „neutralnym, obiektywnym i uczciwym”, w przeciwieństwie do tego w Wikipedii, który określił jako „zniesławiający”.
Jednak eksperci ds. technologii i etyki cyfrowej wyrazili obawy dotyczące tego projektu. Niektórzy uważają, że poleganie wyłącznie na sztucznej inteligencji w generowaniu treści mogłoby zwiększyć ryzyko stronniczości algorytmicznej poprzez wyeliminowanie weryfikacji ludzkiej i konsensusu opartego na współpracy, które charakteryzują Wikipedię.
Inni analitycy ostrzegają, że Grokipedia, obiecując wyeliminowanie propagandy, może stać się przestrzenią ukształtowaną przez osobistą wizję Muska i jego zespołu.
Wraz z uruchomieniem Grokipedii, Musk otwiera nowy rozdział w walce o kontrolę nad informacją cyfrową. Jego przedsięwzięcie dąży do redefinicji relacji między sztuczną inteligencją, wolnością słowa i dostępem do wiedzy.
Wyzwaniem jest zapewnienie, że zautomatyzowana platforma zachowa obiektywność i różnorodność perspektyw, które miliony użytkowników Wikipedii cenią.
Tymczasem debata jest otwarta: czy sztuczna inteligencja może zbudować prawdziwie bezstronną encyklopedię? Czy też próba „oczyszczenia prawdy” przez Muska skończy się powieleniem tych samych uprzedzeń, które krytykuje?
Grokipedia to punkt zwrotny w erze zautomatyzowanej wiedzy. I jak wszystko, czego dotknie Elon Musk, obiecuje wywołać dyskusję, polaryzację i, niewątpliwie, nagłówki gazet.
La Verdad Yucatán
%2520Is%252075%2525%2520Off%2520at%2520The%2520Home%2520Depot.png&w=3840&q=100)



