Oto dziesięć najbardziej oczekiwanych filmów tego sezonu

Kalendarz najważniejszych festiwali filmowych, które na półkuli północnej trwają od późnego lata do wczesnej jesieni, jest już w toku. A mając już ustalone daty i tytuły, które będą miały premierę na każdym z nich, zaczynamy dostrzegać, co może wydarzyć się w nadchodzącym sezonie nagród, poprzedzającym Oscary w 2026 roku.
To, co tydzień temu można było oglądać na Festiwalu Filmowym w Wenecji i w Telluride (Kolorado), będzie kontynuowane w Toronto (4-14 września), San Sebastián (19-27 września) i Nowym Jorku (26 września-13 października). Wszystkie projekcje na tych wydarzeniach koncentrują się na tym, co zobaczymy w ciągu najbliższych sześciu miesięcy, i definiują to, co nas czeka. Oto lista 10 najciekawszych projektów na ten moment.
„Polowanie na czarownice” Luca Guadagnino Połączenie dramatu i thrillera , którego akcja rozgrywa się na terenie kampusu uniwersyteckiego, podobno porusza takie tematy, jak wpływ ruchu #MeToo na świat kultury wysokiej, kultura anulowania i wolność wypowiedzi.
Julia Roberts (wcześniej wymieniana jako jedna z kandydatek do najważniejszych hollywoodzkich nagród tego sezonu) to nauczycielka, która staje przed dylematem osobistym i zawodowym, gdy jeden z jej kolegów (Andrew Garfield) zostaje oskarżony o niewłaściwe zachowanie przez najlepszego ucznia w klasie (Ayo Edebiri). Data premiery kinowej w Kolumbii nie została jeszcze ogłoszona.
(Czytaj więcej: „Golan”: podróż ku akceptacji dyskomfortu )
„Dom Dynamitu” Kathryn Bigelow Pierwsza kobieta w historii, która zdobyła Oscara za najlepszą reżyserię za film The Hurt Locker (2010), powraca do filmu fabularnego po ośmiu latach, opowiadając historię nieuchronnego ataku rakietowego na Biały Dom i napiętych przygotowań w siedzibie rządu do stawienia czoła temu zagrożeniu.
W obsadzie gwiazdorskiej znaleźli się trzej wybitni brytyjscy aktorzy: Idris Elba, Rebecca Ferguson i Jared Harris. Premiera filmu na Netfliksie odbędzie się 25 października.
„Czy to działa?” autorstwa Bradleya Coopera Dzięki swojemu nowemu filmowi, inspirowanemu życiem brytyjskiego komika Johna Bishopa, który przeżył rozwód i podupadł w karierze stand-upowca, Cooper znalazł nowego partnera w osobie Willa Arnetta, który jest zarówno głównym scenarzystą, jak i współautorem scenariusza. Krążą pogłoski, że ten trzeci film w reżyserii Coopera (który rezerwuje sobie znaczącą rolę drugoplanową) może pójść w ślady „Narodzin gwiazdy” i „Maestro” , zajmując ważne miejsce w nadchodzącym sezonie nagród. Nie wiadomo jeszcze, kiedy film trafi do kin w Kolumbii.
„Springsteen: Muzyka znikąd” Scotta Coopera Długo oczekiwany muzyczny film biograficzny ukazuje początki kariery Bruce'a Springsteena, a w szczególności przełomowy moment nagrania albumu Nebraska w 1982 roku, kiedy to Springsteen z młodego, nieznanego artysty z New Jersey stał się cenionym wyrazicielem życiowych perypetii i nieszczęść amerykańskiej klasy robotniczej.
Film w reżyserii Scotta Coopera (który przyznał Jeffowi Bridgesowi Oscara za rolę w filmie "Szalone serce ") jest pierwszym poważnym wyzwaniem filmowym dla Jeremy'ego Allena White'a, nagradzanego aktora z serialu "Niedźwiedź" . Jeremy Strong gra menedżera Springsteena. Film ma trafić do kin w Kolumbii w październiku.
„Jay Kelly” Noaha Baumbacha Bawiąc się granicami między fikcją a rzeczywistością, ceniony reżyser Historii małżeńskiej opowiada o perypetiach fikcyjnej gwiazdy filmowej granej przez George'a Clooneya.
Pierwsze zdjęcia zapowiadają występ nagrodzonego Oscarem Adama Sandlera w roli jej menedżera, a także gwiazdorską obsadę, w której znaleźli się Laura Dern, Eve Hewson (córka piosenkarza Bono), Greta Gerwig (reżyserka Barbie i żona Baumbacha) oraz włoska aktorka Alba Rohrwacher. Film będzie dostępny na Netfliksie od 5 grudnia.

„Jay Kelly” to komediodramat o dojrzewaniu z 2025 roku. Zdjęcie: Netflix
Film oparty na prawdziwej historii Amerykanina Marka Kerra, gwiazdy wrestlingu i turniejów mieszanych sztuk walki w Stanach Zjednoczonych, na pierwszy rzut oka wydaje się najbardziej wymagającym, ambitnym i najbliższym przeszłości Dwayne'a Johnsona filmem z jego udziałem, jako profesjonalnego wrestlera.
„Odkryłem przerażającą, ale jednocześnie bardzo wyzwalającą postać. Nigdy wcześniej nie zgłębiałem własnej historii” – powiedział Johnson niedawno magazynowi „Vanity Fair” o roli, która mogłaby dać mu szansę na Oscara. Główną rolę kobiecą w tej historii gra Emily Blunt. Film ma trafić do kin 16 października.
„Hamnet” Chloé Zhao Zdobywca Oscara za film „Nomadland” rozpoczyna adaptację powieści irlandzkiej pisarki Maggie O’Farrell opowiadającej o historii miłosnej Williama Szekspira (Paul Mescal) i jego żony Agnes (Jessie Buckley) od chwili ich poznania aż do śmierci ich 11-letniego syna.
Opowieść została zaadaptowana na potrzeby filmu przez samą pisarkę i Zhao, a obaj aktorzy (zwłaszcza Buckley) mają odegrać znaczącą rolę w nadchodzącym sezonie nagród. Premiera filmu planowana jest na styczeń 2026 roku.
„Cholerne szczęście” Edwarda Bergena Nazwisko niemieckiego reżysera ( Na Zachodzie bez zmian i Konklawe ) pojawia się w perspektywie szczytu sezonu festiwali filmowych i nagród za sprawą historii angielskiego hazardzisty (Colin Farrell), który udaje dystyngowanego dżentelmena Imperium Brytyjskiego, podczas gdy pod wpływem nałogu przemierza szlak kasyn w Makau, azjatyckim odpowiedniku Las Vegas.
Film oparty na powieści Lawrence'a Osborne'a oferuje barwną, pełną humoru i energii podróż, w której główną rolę gra Tilda Swinton. Premiera filmu odbędzie się na platformie Netflix 29 października.

Gwiazdą „Krwawego szczęścia” jest Colin Farrell. Zdjęcie: Netflix
Po wyreżyserowaniu przez siebie animowanej wersji poklatkowej „Pinokia” dla Netflixa, meksykański filmowiec powraca do pracy dla platformy nad nową wersją klasycznego horroru, który gości na ekranach od ponad wieku i po raz pierwszy osiągnął szczyt popularności w filmie fabularnym z 1931 roku wyreżyserowanym przez Jamesa Whale'a z Borisem Karloffem w roli głównej.
W tej nowej adaptacji powieści Mary Shelley, która zapowiada wspaniałe widowisko wizualne, oparte bardziej na czystej akcji niż na eksploracji transformacyjnego wpływu rewolucji przemysłowej na niektóre niespokojne umysły, Oscar Isaac wciela się w doktora Frankensteina, a jego dzieło nosi młodzieńczą twarz Jacoba Elordiego, któremu towarzyszą Christoph Waltz i Mia Goth. Kolumbijska premiera kinowa odbędzie się 23 października, a na Netflixie film pojawi się 7 listopada.

W „Frankensteinie” występują Oscar Isaac i Jacob Elordi. Zdjęcie: EFE
To już trzecia, w ciągu niecałych trzech lat, inicjatywa greckiego reżysera i jego dwójki ulubionych aktorów, Emmy Stone i Jessego Plemonsa. Lanthimos, będący połączeniem komedii, science fiction i thrillera, oferuje surrealistyczną i żartobliwą interpretację południowokoreańskiego filmu „ Save the Green Planet!” z 2003 roku w reżyserii Jang Joon-Hwana.
Stone gra prezesa potężnej firmy, który zostaje porwany przez dwóch młodych mężczyzn (Plemonsa i Aidana Delbisa), przekonanych, że kobieta jest w rzeczywistości przebraną kosmitką, której celem jest zniszczenie planety. Pierwsze recenzje z Wenecji chwalą rolę Plemonsa jako pszczelarza opętanego teoriami spiskowymi. Premiera filmu w Kolumbii planowana jest na 13 listopada.
THE NATION (ARGENTYNA) - GDA
eltiempo