Mimo ceł inwestycje zagraniczne w Meksyku rosną

Prezydent Claudia Sheinbaum stwierdziła, że „nawet cła nie są w stanie powstrzymać meksykańskiej gospodarki”, a jej słowa potwierdziły rekordowo wysokie bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Meksyku w drugim kwartale tego roku, sięgające 34,265 mld dolarów.
Na początku swojej porannej konferencji prasowej prezydent federalna podkreśliła, że ta historyczna postać potwierdza, iż model Czwartej Transformacji nie tylko zmniejsza ubóstwo, ale także generuje inwestycje .
„Dobre wieści z Ministerstwa Gospodarki: w drugim kwartale bezpośrednie inwestycje zagraniczne w Meksyku osiągnęły historyczny poziom w 2025 roku. Nawet cła nie były w stanie zatrzymać meksykańskiej gospodarki. Stanowi to 34,265 mld dolarów w 2025 roku, przekraczając i tak już rekordowe 31,96 mld dolarów w 2024 roku i praktycznie ponad dwukrotnie więcej niż w 2017 roku.
„Model 4T nie tylko zmniejsza ubóstwo, ale także generuje inwestycje” – powiedział Sheinbaum.
Kwota ta jest o 10,2% wyższa niż w drugim kwartale 2024 r. (31,096 mld dolarów), co oznacza nowe historyczne maksimum piąty rok z rzędu , co – jak powiedział – „utrwala trend wzrostowy trwający od 2020 r. w podobnych okresach.
W Pałacu Narodowym prezydent federalny przypomniał, że w tzw. okresie neoliberalizmu twierdzono, iż wzrost płac spowoduje inflację i brak inwestycji, gdyż Meksyk twierdził, że światu może zaoferować tanią siłę roboczą.
„Pamiętajcie, że mówili, że podniesienie płacy minimalnej oznacza inflację. To był mit neoliberalnego obskurantyzmu: że podniesienie płac oznacza inflację, że gdyby pracownicy zarabiali więcej, nie byłoby inwestycji, bo Meksyk mógłby zaoferować światu tanią siłę roboczą, a to, co tu pokazujemy, to to, że kiedy ludziom żyje się lepiej, kraj ma się lepiej, a inwestycje są kontynuowane, a inflacja nie występuje.
„Model 4T nie tylko zmniejsza ubóstwo, ale także generuje inwestycje” – podkreślił.
TK
informador