Czy negatywny raport JP Morgan na temat Kolumbii może zniweczyć zyski BVC w 2025 roku?

Indeks MSCI Colcap zakończył dwa dni spadków na kolumbijskiej giełdzie (BVC), po tym jak amerykański bank JP Morgan stwierdził, że Kolumbia nie jest obecnie dobrym miejscem do inwestowania.
Indeks MSCI Colcap jest głównym punktem odniesienia dla kolumbijskiego rynku akcji. Obejmuje 20 emitentów i 25 najbardziej płynnych akcji, ważonych według skorygowanej kapitalizacji rynkowej, bez limitu uczestnictwa.
Według informacji BVC, indeks MSCI Colcap zamknął w środę dzień spadkiem o 0,16 proc. i wyniósł 1 646,13 jednostek.

Zdjęcie: ISTOCK
Tym samym indeks zakończył spadek o 0,31 proc. w ciągu ostatnich dwóch dni, choć w 2025 r. nadal utrzymuje wzrost o 19,32 proc.
Wśród spółek, które odnotowały największe spadki na BVC w tę środę, znalazły się ETB (23,53 proc.), Grupo Aval (4,17 proc.), Cementos Argos (2,40 proc.), ISA (1,95 proc.) i Ecopetrol (1,65 proc.).
Z drugiej strony wyżej notowano akcje Grupo Energía Bogotá (3,57 proc.), Nutresa (3,54 proc.), Grupo Bolívar (2,73 proc.) i Davivienda (1,25 proc.).
Według Wilsona Tovara, kierownika działu badań ekonomicznych w Acciones & Valores, wypowiedzi JP Morgan mogą mieć negatywny wpływ na dynamikę rynku akcji, jednak główny argument przemawiający za wzrostem wartości akcji w Kolumbii nie opiera się na rekomendacji jednego podmiotu.

Kolumbijska Giełda Papierów Wartościowych. Zdjęcie: Mauricio Moreno
Zdaniem eksperta, takie uznanie ma raczej związek z faktem, że „ceny akcji spółek notowanych na kolumbijskiej giełdzie są nadal bardzo niskie. To właśnie uzasadniało ofertę przejęcia Nutresy przez Grupę Gilinski.
„Obecnie na rynku kolumbijskim nadal istnieją firmy oferujące bardzo tanie produkty. Myślę, że wiele podstawowych zasad prowadzenia działalności gospodarczej w Kolumbii nie jest uwzględnianych w cenach” – dodał.
Wilson Tovar dodał, że każdy inwestor ma określony horyzont inwestycyjny i że tego typu komentarze w przypadku JP Morgan są powszechne.
„Nie sądzę, żeby ktokolwiek, kto kupił kolumbijskie akcje w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, sprzedał je z powodu tego, co powiedział JP Morgan. Tego typu komentarze są powszechne. Aby inwestor mógł zarobić pieniądze, musi dokonywać średnio- lub długoterminowych inwestycji – mówimy tu o okresie 5–10 lat. „Jeśli inwestor jest inwestorem, to nie sądzę, żeby miał zamiar uciec z powodu tych komentarzy” – powiedział.

Zdjęcie: iStock
W swoim raporcie JP Morgan stwierdził, że „chociaż wzrosło zainteresowanie akcjami kolumbijskimi po niedawnym wzroście wywołanym przez krótkoterminowe zagrożenie taryfowe USA, nadal uważamy, że na horyzoncie nie widać żadnych istotnych fundamentalnych czynników napędzających ten trend”.
Dla amerykańskiego banku istnieją ryzyka lokalne i zewnętrzne, które należy monitorować. Jego zdaniem, w kraju Kolumbia nadal ma jedną z najwyższych stóp procentowych w regionie (9,5%), a presja fiskalna utrzymuje się.
„Potencjalnym katalizatorem średnioterminowym mogą stać się wybory prezydenckie w maju 2026 r., które staną się ważnym czynnikiem napędzającym rynek. Uważamy jednak, że jest za wcześnie, aby w tej chwili zajmować stanowisko w tej sprawie" - powiedzieli.
Jeśli chodzi o sytuację zewnętrzną, warto zauważyć, że prezydent USA Donald Trump może nadal stosować groźby nałożenia taryf na Gustavo Petro jako taktykę negocjacyjną w kwestiach imigracyjnych, co może prowadzić do dalszej niestabilności rynku.

Prezydent Stanów Zjednoczonych, Donald Trump. Zdjęcie: Archiwum El Tiempo/Agencje
Zauważa ponadto, że działania mające na celu zwiększenie krajowej produkcji ropy naftowej w USA mogą skutkować obniżeniem cen ropy, co odbiłoby się negatywnie na walucie i wpływach podatkowych.
Na koniec dodaje, że istnieją ryzyka, które mogą wpłynąć na kolumbijskie akcje. W dokumencie tym wspomniano konkretnie, że reforma emerytalna doprowadzi do spadku dynamiki wolumenu obrotu akcjami ze względu na spadek napływu środków do Administratorów Funduszy Emerytalnych (AFP).
Mimo komentarzy JP Morgan, kierownik działu badań ekonomicznych w Acciones & Valores podkreślił, że Kolumbia jest jednym z niewielu krajów Ameryki Łacińskiej, który nie ogłosił niewypłacalności w zakresie spłat zadłużenia.
„Sytuacja jest trudna, ale inwestor musi zobaczyć, że agencje ratingowe, pomimo ostrzeżeń, zatwierdziły ocenę inwestycyjną Kolumbii. JP Morgan jest ważnym graczem, ale nie wszystkie środki zainwestowane w TES i na giełdzie w Kolumbii pochodzą od klientów JP Morgan” – powiedział.
eltiempo