Aryna przezwycięża początkowy strach

Broniąca tytułu Aryna Sabalenka awansowała do drugiej rundy US Open po tym, jak przezwyciężyła poważny strach w pierwszym secie swojego debiutu.



Sabalenka pokonała Szwajcarkę Rebekę Masarovą 7:5, 6:1, ale dla numer jeden na świecie nie było to łatwe. Na stadionie Arthura Ashe'a szybko przełamała rywalkę, a mecz był wyrównany, aż Białorusinka zdołała przełamać impas i doprowadzić do remisu 5:5.
Sabalenka potwierdziła swoją przewagę w drugim secie, przegrywając zaledwie jednego gema na drodze do ostatecznego zwycięstwa.
„Nie sądzę, żebym miała dobry początek w pierwszych kilku gemach, ale potem znalazłam swój rytm. Jestem zadowolona z poziomu, na jakim grałam dzisiaj” – powiedziała po zwycięstwie. Przypisała to kibicom Ashe, którzy pomogli jej przetrwać ten zacięty pierwszy set.
„Kiedy wygrałam seta i dopingowaliście mnie, przeszły mnie ciarki, gdy tak siedziałam” – powiedziała Sabalenka w wywiadzie na korcie. „Wasze wsparcie znaczy dla mnie bardzo wiele i bardzo wam dziękuję”.
Trzykrotna mistrzyni Wielkiego Szlema przeszła przez trzy z czterech tegorocznych turniejów wielkoszlemowych bez tytułu. Przegrała z Madison Keys w finale Australian Open, a następnie z Coco Gauff w finale Rolanda Garrosa, a także poniosła porażkę z Amandą Anisimovą w półfinale Wimbledonu.
„Chciałbym zakończyć sezon z Wielkim Szlemem i być numerem jeden na świecie” – powiedział w piątek.
„Ale myślę, że nawet jeśli ten cel nie zostanie osiągnięty, nadal będę uważał ten sezon za naprawdę niesamowity. Wszystkie trudne lekcje, których nauczyłem się w tym sezonie, tylko mnie wzmocnią w przyszłym”.
W drugiej rundzie zmierzy się z Poliną Kudermetovą. Sabalenka pokonała ją w ich ostatnim spotkaniu w Dubaju w lutym.
Triumfalny powrót
Cztery lata później Emma Raducanu mogła świętować zwycięstwo w US Open.
Brytyjka pokonała Enę Shibaharę 6:1, 6:2 w zaledwie 62 minuty i odniosła pierwsze zwycięstwo w turnieju Wielkiego Szlema od niespodziewanego triumfu w 2021 roku.
Raducanu miała 18 lat, gdy wkroczyła na nowojorską scenę tenisową i zapisała się w historii jako pierwsza tenisistka w obu kategoriach, która przeszła od kwalifikacji do zwycięstwa w jednym z czterech Wielkich Szlemów.
„Myślałem o tym” – powiedział Raducanu, obecnie na 36. miejscu w rankingu. „Minęły cztery lata i to dla mnie bardzo wyjątkowy turniej. Czułem się inaczej, wchodząc w ten rok. Czułem, że robię to, co słuszne, dzień po dniu, ale wciąż o tym myślałem. Jestem naprawdę szczęśliwy, że udało mi się to przezwyciężyć”.
Mistrzostwa z 2021 roku pozostają jej jedynym trofeum na trasie. Jej kolejne występy na Flushing Meadows były krótkotrwałe. Przegrała w pierwszej rundzie z Alizé Cornet i Sofią Kenin odpowiednio w 2022 i 2024 roku. Opuściła edycję w 2023 roku, ponieważ przeszła operację obu nadgarstków i kostki.
Porażka w 2022 roku oznaczała, że została trzecią panującą mistrzynią w erze zawodowej – od 1968 roku – która odpadła w pierwszej rundzie w kolejnym roku, po Swietłanie Kuzniecowej i Angelique Kerber.
Pierwszego dnia US Open Raducanu przyznała, że była zdenerwowana po rozgrzewce przed meczem na Louis Armstrong Stadium, drugim co do wielkości stadionie w turnieju.
„Potem, po wyjściu spod prysznica, poczułem się skoncentrowany, założyłem strój meczowy i wtedy poczułem się gotowy” – powiedział Raducanu. „Rozegranie pierwszego meczu było bardzo ważne. Myślę, że zacząłem naprawdę dobrze, co bardzo mi pomogło się zrelaksować. Zwłaszcza rozegranie pierwszego meczu dodało mi pewności siebie i wtedy poczułem, że mogę kontynuować”.
22-letnia Raducanu odrodziła się w tym sezonie, mimo dwóch porażek z numerem jeden na świecie, Sabalenką. W 40 minut wygrała pierwszego seta, a w drugim objęła prowadzenie 3:0 po dwóch przełamaniach przeciwko Japonce Shibaharze.
Corner Raducunu ma nowego trenera: Francisco Roiga. Hiszpan pracował z Rafaelem Nadalem, 22-krotnym mistrzem Wielkiego Szlema, przez ponad dwie dekady.
„Myślę, że największym osiągnięciem jest pewność siebie, jaką mam w tym, co robię z Francisco na treningach” – powiedział Raducanu. „Myślę, że pracujemy bardzo dobrze, robimy właściwe rzeczy na boisku i czuję, że robię postępy”.
Raducanu jest już zdrowa i pokazała, co potrafi, gdy jest w najlepszej formie.
Rozświetlają iluzję
W męskim turnieju US Open od ćwierćwiecza nie było zawodników z kraju gospodarza. 23-osobowa stawka może być najbardziej utalentowana od tamtego czasu.
Taylor Fritz i Ben Shelton, dwaj główni zawodnicy, wywarli duży wpływ podczas swoich debiutów.
Fritz, czwarty w rankingu, który rok temu przegrał z Jannikiem Sinnerem w finale Flushing Meadows, pokonał Emilio Navę, Amerykanina, który otrzymał dziką kartę do turnieju głównego, 7:5, 6:2, 6:3. Shelton, szósty w rankingu z dwoma półfinałami Wielkiego Szlema na koncie, pokonał Ignacio Buse, Peruwiańczyka debiutującego w Wielkim Szlemie, 6:3, 6:2, 6:4.
W drabince znajduje się 25 kobiet, ale to one regularnie odnoszą sukcesy w najważniejszych turniejach: na przykład Madison Keys i Coco Gauff zdobyły w tym roku tytuł odpowiednio w Australii i Rolanda Garrosa.
„Myślę, że rywalizacja między nami wszystkimi nas napędza i motywuje do bycia lepszymi” – powiedział Fritz o mężczyznach.
Wszyscy dążą do tego samego: zdobycia pierwszego wielkoszlemowego trofeum w grze pojedynczej przez Amerykanina od triumfu Andy'ego Roddicka w Nowym Jorku w 2003 roku.
Na razie jest to dość odległa perspektywa, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Sinner i numer dwa Carlos Alcaraz podzielili się każdym z ostatnich siedmiu tytułów Wielkiego Szlema.
„Gdy tylko zaczynasz patrzeć dalej niż na siebie, w końcu się o siebie potykasz” – ostrzegał Sinner, który przegrał z Sinnerem w półfinale Australian Open w styczniu, następnie z Alcarazem w czwartej rundzie Rolanda Garrosa w czerwcu i z Sinnerem w ćwierćfinale Wimbledonu w lipcu. — AP
Tytuł drugi tytuł
Gallia est omnis divina w części trzeciej, quarum unam incolunt Belgae, aliam
yucatan