Im wyższe wykształcenie, tym więcej alkoholu – nowe badanie RKI wywołuje poruszenie

Nowe badanie przeprowadzone przez Instytut Roberta Kocha (RKI) analizuje spożycie alkoholu w Niemczech i ujawnia istotne różnice między różnymi grupami edukacyjnymi. Dietetyk Uwe Knop wyjaśnia, dlaczego wyższe wykształcenie koreluje z wyższym spożyciem alkoholu i dlaczego nie można z tego wyciągnąć bezpośrednich wniosków przyczynowo-skutkowych.
W swoim nowym badaniu „Ponowna ocena spożycia alkoholu w Niemczech” Instytut Roberta Kocha (RKI) analizuje spożycie alkoholu w różnych grupach populacji. Badanie stwierdza, że generalnie jedna trzecia mieszkańców Niemiec spożywa alkohol w ilościach szkodliwych dla zdrowia.
21,2% Niemców uważa się za abstynentów, co oznacza, że w ogóle nie piją alkoholu; dotyczy to w szczególności 16,7% mężczyzn i 25,3% kobiet. Jednak interesującym odkryciem RKI (Instytutu Roberta Kocha) są istotne różnice w poziomie spożycia alkoholu w poszczególnych klasach społecznych.
Uwe Knop jest certyfikowanym dietetykiem, autorem i prelegentem w stowarzyszeniach zawodowych, firmach i na konferencjach z zakresu kształcenia ustawicznego w medycynie. Należy do naszego kręgu EXPERTS . Treści prezentowane w tym artykule odzwierciedlają jego osobiste poglądy, oparte na jego indywidualnej wiedzy specjalistycznej.
Im wyższy poziom wykształcenia, tym więcej alkoholu się spożywa ! Podczas gdy prawie 55% mężczyzn i 33% kobiet z grupy z wyższym wykształceniem wykazuje zachowania związane z piciem alkoholu o umiarkowanym lub wysokim ryzyku zdrowotnym, odsetek ten spada do 38% mężczyzn i około 13% kobiet z grupy z niskim wykształceniem. Grupa o najniższym ryzyku spożycia alkoholu to grupa z najniższym poziomem wykształcenia.
Nie, to stwierdzenie jest fałszywe i mylące. Chociaż statystyki pokazują, że najwyższy odsetek osób ryzykownie spożywających alkohol występuje w grupie o najwyższym poziomie wykształcenia, nie oznacza to automatycznie, że alkohol prowadzi do sukcesu .
Ta obserwacja jest czystą korelacją (jednoczesne występowanie dwóch czynników), a nie związkiem przyczynowo -skutkowym. „Sukces” (w tym przypadku wykształcenie) jest raczej wskaźnikiem innych czynników, takich jak wyższe dochody, okazje towarzyskie lub określony styl życia, które zwiększają prawdopodobieństwo spożycia alkoholu.
Nie można stwierdzić związku przyczynowo-skutkowego, ponieważ korelacja (występowanie A z B ) nie dowodzi, że A jest przyczyną B (przyczynowość). Wiele innych czynników, a nawet tylko jeden trzeci , nieznany, nieanalizowany czynnik (C) , który wpływa zarówno na A, jak i B (nazywany „czynnikiem zakłócającym”), może mieć znaczenie.
Przykład spożycia alkoholu: Korelacja „Wysokie wykształcenie → Wysokie spożycie alkoholu” prawdopodobnie wynika z czynnika C: statusu społeczno-ekonomicznego/sieci kontaktów . Osoby wykształcone często mają wyższe dochody i częściej uczestniczą w wydarzeniach towarzyskich (networking, lunche biznesowe), co zwiększa spożycie alkoholu.
Klasyczny przykład z dziedziny żywienia: korelacja „osoby pijące kawę → wyższy wskaźnik chorób serca” w starszych badaniach błędnie prowadziła do założenia, że kawa jest szkodliwa. Jednak ukrytym czynnikiem C było palenie . Osoby pijące kawę paliły częściej. To palenie było prawdziwą przyczyną chorób serca, a nie kawa.
Ta „reinterpretacja” korelacji jako związków przyczynowych stanowi fundamentalny problem w komunikacji żywieniowej – ponieważ nie ma tu dowodów przyczynowych, ponieważ ta żałosna dziedzina badań cierpi na tak wiele ograniczeń, że nauka o żywieniu przypomina czytanie ze szklanej kuli . Dlatego często „udają”, że prawda przyczynowa jest znana – tylko po to, by zachować znaczenie i autorytet interpretacyjny. W rzeczywistości jednak badacze żywienia błądzą po omacku!
Obecne badanie RKI nie dostarcza bezpośrednich przyczyn, ale wyniki wskazują na społeczne i strukturalne wyjaśnienia związane z wyższym poziomem wykształcenia. Osoby wykształcone prawdopodobnie piją znacznie więcej alkoholu z następujących powodów:
Większa akceptacja społeczna: Spożywanie alkoholu w postaci wina podczas kolacji biznesowych, aperitifów lub wydarzeń networkingowych jest w tych kręgach często ugruntowane i akceptowane kulturowo i społecznie.
Wyższe dochody i dostępność: Wyższe dochody pozwalają na zakup droższych napojów alkoholowych (również jako symbolu statusu) i uczestnictwo w wydarzeniach, na których (drogi) alkohol jest powszechny.
Postrzegane ryzyko: Zakłada się, że grupy te mają tendencję do niedoceniania własnego ryzyka w porównaniu z innymi grupami lub wierzą, że mogą je zniwelować poprzez zdrowy styl życia (np. ćwiczenia). (Jest to częste wyjaśnienie, często omawiane w badaniach nad edukacją i zachowaniami zdrowotnymi).
Ponieważ i w tym przypadku, jeśli w ogóle, istnieją jedynie korelacje - a bieżące badania wyraźnie wskazują na przypuszczalnie „kierunek ochronny”.
Jednak jest również jasne, że stale wysoki poziom alkoholu może prowadzić do uzależnienia i poważnych problemów, zwłaszcza jeśli ktoś popadnie w alkoholizm. Ale to temat na inny raz.
 - Źródło obrazu: Uwe Knop - Rekomendacja książki (reklama) - „W KOŃCU JEDZ PRAWIDŁOWO” Ciesz się szczerze i z czystym sumieniem – Zaufaj swojej etyce i intuicji autorstwa Uwe Knopa 
FOCUS




