Puchar Niemiec: Bayern Monachium ma problemy tylko przez chwilę, Union eliminuje pogromcę pucharowych gigantów Bielefeld

FC Schalke 04 odpadł w drugiej rundzie Pucharu Niemiec. Liderzy 2. Bundesligi przegrali mecz z innym drugoligowym zespołem, SV Darmstadt 98, 0:4 (0:2). Bramki dla Darmstadt zdobyli Hiroki Akiyama (23. minuta), Matej Maglica (28.), Fraser Hornby (48.) i rezerwowy Bartosz Białek (60.). Tym samym Darmstadt awansował do 1/8 finału i pozostaje niepokonany na własnym boisku w tym sezonie.
Przed 17 810 widzami na wypełnionym po brzegi stadionie Böllenfalltor, scena była zupełnie inna niż ta, którą Schalke wygrało 1:0 w meczu ligowym w zeszły piątek.
Union Berlin o włos uniknął kolejnej sensacji w starciu z pogromczynią pucharowych gigantów, Arminią Bielefeld. Żelaźni wygrali po dogrywce 2:1 (1:1, 1:1) z zaskakującym finalistą zeszłego sezonu, rewanżując się za porażkę 0:2 w drugiej rundzie dokładnie rok temu w Wschodniej Westfalii.
Leopold Querfeld (11. minuta) i Danilo Doekhi (106. minuta) strzelili gole dla gospodarzy przed wypełnioną po brzegi publicznością liczącą 22 012 osób na Stadionie An der Alten Försterei, zapewniając sobie tym samym awans do 1/8 finału Pucharu Niemiec. Monju Momulu (27. minuta) strzelił wyrównującego gola dla Bielefeld.
Pomimo zaangażowania i pasji, Arminia Bielefeld nie zdołała sprawić kolejnej sensacji, eliminując Werder Brema z rozgrywek po raz drugi w ciągu roku już w pierwszej rundzie. Kiedy Doekhi strzelił gola, goście grali w dziesiątkę, ponieważ wykorzystali wszystkie zmiany po kontuzji Marvina Mehlema.
Pięć miesięcy po porażce 2:4 w finale z VfB Stuttgart na Stadionie Olimpijskim w Berlinie, pucharowy odpadnięcie Bielefeldu nastąpiło cztery rundy wcześniej, kilka kilometrów na południowy wschód, również w stolicy.
SC Freiburg pewnie pokonał drugoligową Fortunę Düsseldorf w pucharze, przedłużając kryzys Nadreńczyków po czterech kolejnych porażkach. Freiburg, który miał za sobą trzy mecze wyjazdowe bez zwycięstwa, wygrał mecz drugiej rundy 3:1 (2:1) i, podobnie jak w zeszłym roku, awansował do 1/8 finału rozgrywek.
Z kolei nowy trener Düsseldorfu, Markus Anfang, poniósł porażkę w trzecim z rzędu meczu ligowym.
Przed 36 112 widzami na Düsseldorf Arenie, Igor Matanovic (1. minuta), Vincenzo Grifo (6. minuta) i Derry Scherhant (90+3) strzelili bramki dla finalistów Pucharu Ligi w 2022 roku. Dla Fortuny, która odpadła w pierwszej rundzie w zeszłym roku, Anouar El Azzouzi (20. minuta) strzelił gola w swoim pierwszym domowym meczu pucharowym od sześciu lat.
14. mecz ligowy, 14. zwycięstwo: Dominacja Bayernu Monachium w Pucharze Niemiec trwa. Po przegranej 0:1, Bayern Monachium pewnie awansował do 1/8 finału, pokonując beniaminka Bundesligi, FC Köln, 4:1 (2:1), który przez większość meczu prezentował się znakomicie. Obok Harry'ego Kane'a, który strzelił dwa gole (38. i 64. minuta), były bramkarz Köln, Jonas Urbig, zastępujący zawieszonego Manuela Neuera, był zwycięskim golem dla drużyny Vincenta Kompany'ego.
Luiz Diaz (36. minuta) wyrównał wcześniej dla Kolonii z nieodgwizdanej pozycji spalonej, anulując bramkę otwierającą wynik Ragnara Ache'a (31. minuta). Michael Olise (72. minuta) zakończył kontratak, zdobywając czwartego gola dla Bayernu. Zapalona drużyna Kolonii tylko przez 30 minut flirtowała z niespodzianką. Nieustannie dopingowana przez motywatora Lukasa Kwaśnioka, który pomimo deszczu i temperatury około 13 stopni Celsjusza, trzymał drużynę na ławce rezerwowych w koszulce, FC Kolonia dzielnie atakowała i stworzyła kilka dobrych okazji.
RND/dpa
rnd




