Opony Lamborghini pękły podczas wyprzedzania: gwiazda Liverpoolu Jota ginie w wypadku samochodowym


- Stefan Huber
Stefan Huber.
Diogo Jota, piłkarz Liverpool FC, nie żyje. 28-latek zginął w wypadku samochodowym w hiszpańskiej prowincji Zamora w czwartek rano.
Poinformowało o tym kilka mediów, w tym hiszpańska gazeta „Marca”. Prezes Portugalskiego Związku Piłki Nożnej, Pedro Proenca, również potwierdził tę wiadomość.
W Lamborghini jechał również jego brat André Silva, 25-latek, również zawodowy piłkarz portugalskiego klubu Penafiel.
Bracia zjechali z drogi na 65. kilometrze w pobliżu gminy Palacios de Sanabria na autostradzie A-65, popularnej trasie wyjazdowej z północnej Portugalii. Według świadków, którzy powiadomili służby ratunkowe około 12:40 rano, samochód następnie zapalił się. Płomienie rozprzestrzeniły się również na okoliczną roślinność. Służby ratunkowe mogły potwierdzić śmierć dwóch młodych mężczyzn dopiero po przybyciu na miejsce zdarzenia.
Tymczasem kilka źródeł podaje, że opony samochodu pękły. Prawdopodobnie stało się to podczas manewru wyprzedzania. Spowodowało to zjechanie samochodu z drogi. Według doniesień medialnych „Zamora24horas” obaj mężczyźni zostali poparzeni do tego stopnia, że nie można ich było rozpoznać, a ich szczątki przewieziono do instytutu medycyny sądowej.
FOCUS