Mimo podwójnej czerwonej kartki: Leverkusen wygrywa w debiucie trenerskim Hjulmanda

Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

Germany

Down Icon

Mimo podwójnej czerwonej kartki: Leverkusen wygrywa w debiucie trenerskim Hjulmanda

Mimo podwójnej czerwonej kartki: Leverkusen wygrywa w debiucie trenerskim Hjulmanda

Leverkusen. Z zaciętym wysiłkiem piłkarze Bayeru Leverkusen dali swojemu nowemu trenerowi Kasperowi Hjulmandowi wymarzony debiut w meczu z Eintrachtem Frankfurt. Nadreńczycy, którzy przez większość meczu grali w mniejszości, pokonali drużynę z Hesji, która wcześniej miała idealny początek sezonu, 3:1 (2:0) w emocjonującym meczu.

Przeczytaj więcej po reklamie
Przeczytaj więcej po reklamie

To było pierwsze zwycięstwo Bayeru 04 w trzeciej kolejce sezonu Bundesligi. Wicemistrzowie rozstali się z trenerem Erikiem ten Hagiem po zaledwie dwóch miesiącach. Pod wodzą jego następcy, Hjulmanda, drużyna, która przeszła ogromną transformację, natychmiast stała się stabilniejsza, bardziej zdeterminowana i wykazała się ogromną odpornością.

Frankfurt, który wygrał trzy pierwsze mecze ligowe, tym razem przez długi czas był zaskakująco nieatakujący. Popełnił też kilka nietypowych błędów w obronie.

Przed 30 210 kibicami na BayArena, Alejandro Grimaldo (10. i 90. minuta +8) i Patrik Schick (45. minuta +4/karny) strzelili gole dla Leverkusen. Can Uzun zdołał strzelić tylko jedną bramkę dla Frankfurtu w 52. minucie. Ponieważ kapitan Bayeru, Robert Andrich, otrzymał drugą żółtą kartkę w 59. minucie, Eintracht Frankfurt grał w przewadze przez ponad pół godziny. Ezequiel Fernández również otrzymał drugą żółtą kartkę w drugiej minucie doliczonego czasu gry, przez co Bayer ostatecznie został z dziewięcioma zawodnikami.

Przeczytaj więcej po reklamie
Przeczytaj więcej po reklamie

Niecałe 55 godzin po pierwszym treningu Hjulmanda z nową drużyną, Werkself rozpoczął się ostrożnie. Frankfurt miał lepszy start pod wodzą selekcjonera reprezentacji Juliana Nagelsmanna.

Jednak dobry solowy strzał Nathana Telli z Leverkusen, faul i rzut wolny dały Bayerowi wczesne prowadzenie. Grimaldo przebił piłkę nad murem, uderzył w słupek i odbił się od ciała bramkarza Eintrachtu, Michaela Zetterera, wpadając do siatki.

Nawet po stracie bramki, drużyna z Hesji, która z powodu choroby na krótko straciła Hugo Larssona i kontuzji musiała na początku meczu wprowadzić na boisko Rasmusa Kristensena, miała więcej posiadania piłki niż gospodarze. Jednak szybkie akcje Leverkusenu stworzyły lepsze okazje. Przykuwający uwagę Tella, Jarell Quansah i Schick zmarnowali szansę na powiększenie przewagi, mimo że mieli ku temu dobre okazje.

Na drugim końcu boiska Eintracht Frankfurt wielokrotnie zbliżał się do pola karnego, ale rzadko stwarzał zagrożenie. Ritsu Doan, który ostatnio prezentował się imponująco, i środkowy napastnik Jonathan Burkardt ledwo mogli pokazać na boisku swoje ofensywne umiejętności.

Przeczytaj więcej po reklamie
Przeczytaj więcej po reklamie

Tella był zupełnie inny. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy najlepszy zawodnik Leverkusen, Robin Koch, najpierw został sfaulowany w polu karnym, a następnie sfaulowany przez reprezentanta Frankfurtu. Schick zachował zimną krew przy rzucie karnym.

Mecz jednak był daleki od rozstrzygnięcia. Po rzucie rożnym Leverkusen nie zdołał się wyrwać, a Uzun strzelił gola, wyrównując wynik. Kiedy Andrich został wyrzucony z boiska z drugą żółtą kartką, stało się jasne, że mistrzów z 2024 roku czekają niezwykle stresujące pół godziny.

Frankfurt wywierał presję, ale drużyna trenera Dino Toppmöllera nie stworzyła wielu klarownych sytuacji. Strzał z dystansu Nnamdiego Collinsa trafił w poprzeczkę (61'). Poza tym Bayer dobrze bronił niewielkiej przewagi w zaciętej końcówce. Mimo że zabrakło dwóch zawodników, Bayer znów mógł świętować – dzięki kolejnemu rzutowi wolnemu Grimaldo.

RND/dpa

rnd

rnd

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow