Wybory się skończyły, zwycięzca został wybrany. Dostawy mają rozpocząć się w okolicach Wielkanocy. Następnie przez nowy rząd. Najlepiej szybko. Problemy narastają w szybkim tempie i pilnie wymagają rozwiązania. Czego możemy się spodziewać? W przeszłości nazwalibyśmy to „GroKo”. Od 2005 do 2021 r. była niemal niezmiennie ulubioną koalicją Angeli Merkel i spółki. Dziś musi wystarczyć „czarno-czerwona”. Do tego to wszystko sprowadza się. Biorąc pod uwagę inne możliwości, można stwierdzić: Więcej nie było możliwe. Kto teraz...
Przeczytaj cały artykuł...