Bundesliga: Reiner Calmund zaskoczony transferem Wirtza do Liverpoolu

Wracamy do kwestii pieniędzy: na arenie międzynarodowej Bundesliga pozostaje w tyle za Anglią i Hiszpanią. Czy niemiecka drużyna może jeszcze powalczyć o tytuł Ligi Mistrzów w tym roku?
Bayern Monachium jest pod tym względem naszą flagową drużyną w Niemczech – czy się to komuś podoba, czy nie. Ale przede wszystkim cieszę się, że w ogóle rozmawiamy o tym, kto może ponownie wygrać Ligę Mistrzów, a nie o tych głupich Klubowych Mistrzostwach Świata.
Czyli nie jesteś zwolennikiem nowego turnieju FIFA, który odbył się po raz pierwszy tego lata w USA z udziałem 32 drużyn?
To był absolutny żart. Nie chcę krytykować wszystkiego. Ale kiedy widzę, że te rozgrywki trwają już prawie miesiąc, mam wrażenie, że chodzi tylko o pieniądze. FIFA, z jej prezesem Giannim Infantino i przedstawicielami stowarzyszenia, powinna również zwracać uwagę na inne rzeczy: jakość rozgrywek, ale przede wszystkim na zdrowie zawodników.
Bayern i Borussia Dortmund słusznie zostały uwzględnione, ponieważ w ostatnich latach osiągnęły najlepsze wyniki na arenie krajowej i międzynarodowej.
Reiner Calmund o Klubowym Pucharze Świata
Pod względem finansowym Klubowe Mistrzostwa Świata były rzeczywiście niezwykle lukratywne dla klubów. Jednak tylko Bayern Monachium i Borussia Dortmund z Niemiec mogły wziąć udział w turnieju. Bayerowi Leverkusen odmówiono miejsca. Rozumiesz to?
Bayern i Borussia Dortmund słusznie znalazły się w gronie pretendentów, ponieważ w ostatnich latach osiągały najlepsze wyniki zarówno na arenie krajowej, jak i międzynarodowej. Dlatego w pełni akceptuję udział dwóch reprezentantów Niemiec. Jednak ostatecznie to Chelsea wygrała Klubowe Mistrzostwa Świata. W ciągu ostatnich czterech lat zajęli dwunaste, szóste, czwarte i jedenaste miejsce w angielskiej Premier League. Z kolei broniący tytułu mistrz Anglii, Liverpool, nie został nawet dopuszczony do udziału.
Ale są kluby, które w swoich ligach grają tylko przeciętnie…
Dokładnie. Brazylijski półfinalista Mistrzostw Świata, Fluminense, zajmuje obecnie dziewiąte miejsce, po tym jak w poprzednich dwóch latach był na 13. i siódmym miejscu. I z całym szacunkiem dla Red Bull Salzburg, w ciągu ostatnich dziesięciu lat tylko raz dotarli do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Dlaczego oni wszyscy tam byli? To po prostu niepojęte.
Po Klubowych Mistrzostwach Świata nadchodzi sezon Bundesligi. Jakie są Twoje osobiste ambicje sportowe na nowy sezon?
Byłoby fantastycznie, gdyby Leverkusen ponownie zdobyło mistrzostwo Niemiec. Ale nie jestem marzycielem, jestem realistą. Awans do Ligi Mistrzów byłby spełnieniem mojego pierwszego wielkiego życzenia. Będę trzymał kciuki za naszą reprezentację, żeby zakwalifikowała się na Mistrzostwa Świata i dobrze wypadła w przyszłorocznym turnieju. Jak wszyscy wiemy, odpadliśmy w fazie grupowej w Rosji w 2018 roku i w Katarze w 2022 roku. To nie powinno się powtórzyć.
t-online