„Opcja, którą aktywnie rozważamy”: Administracja Trumpa grozi migrantom pozbawieniem podstawowych praw

Podstawowe prawa dotyczą również migrantów przebywających na terenie USA nielegalnie - przynajmniej na razie. Administracja Trumpa najwyraźniej rozważa podważenie jednej z podstawowych zasad prawa anglosaskiego. Poszkodowani nie będą mogli się wówczas bronić przed uwięzieniem.

W świetle licznych pozwów złożonych przez migrantów przeciwko ich deportacji ze Stanów Zjednoczonych, rząd USA grozi „zawieszeniem” prawa osób poszkodowanych do wniesienia pozwu. Prezydent USA Donald Trump rozważa zawieszenie chronionego „prawa do wolności fizycznej” w ramach kompleksowych działań przeciwko migrantom, powiedział dziennikarzom jego doradca Stephen Miller. „Wiele zależy od tego, czy sądy postąpią właściwie, czy nie” – dodał.

Miller odwołał się do tzw. zasady habeas corpus, jednej z podstawowych zasad prawa anglosaskiego. Gwarantuje ona każdej osobie prawo do zakwestionowania przed sędzią decyzji o jej aresztowaniu lub zatrzymaniu, jeśli uzna je za arbitralne. Zawieszenie kontroli sądowej legalności zatrzymania jest „opcją, którą aktywnie rozważamy” – powiedział Miller. Jako uzasadnienie podał Konstytucję Stanów Zjednoczonych. W dokumencie tym stwierdzono „jasno, że prawo habeas corpus może zostać zawieszone w przypadku inwazji”. W historii USA zdarzało się to bardzo rzadko.

Stan wyjątkowy jako podstawa

Przed wyborami prezydenckimi w 2024 r. Trump prowadził kampanię, opowiadając się za stanowczym stanowiskiem w sprawie nielegalnej migracji i zapowiadał największą kampanię deportacyjną w historii USA. Krótko po objęciu urzędu ogłosił stan wyjątkowy, co stanowi podstawę do podjęcia dalszych działań.

Działania prezydenta USA są wysoce kontrowersyjne. Wielokrotnie napotyka na przeszkody prawne – na przykład w sporze o deportację podejrzanych członków wenezuelskiego gangu na podstawie obowiązującego od wieków prawa wojennego. Trump twierdzi, że jest zbyt wielu nielegalnych imigrantów i że nie da się rozpatrywać każdego przypadku indywidualnie. Z prawnego punktu widzenia osoby dotknięte tą sytuacją powinny być zatem traktowane „jako grupa”. Trump oskarża sędziów federalnych, którzy mają odmienne zdanie, o blokowanie jego planów z powodów politycznych.